Minister apeluje w sprawie Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi
Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński zaapelował do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej o wstrzymanie decyzji w sprawie opuszczenia siedziby przez fundację prowadzącą Muzeum Książki Artystycznej. MKiDN uważa, że odebranie lokum oznacza likwidację tej placówki.
2015-12-08, 16:50
Zwracam się z gorącą prośbą o czasowe wstrzymanie decyzji w sprawie natychmiastowego opuszczenia przez Fundację Correspondance des Arts budynku – napisał wicepremier i minister kultury Piotr Gliński w liście do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, zamieszczonym we wtorek na stronie internetowej resortu kultury.
W ten sposób Gliński wystąpił w obronie Fundacji prowadzącej Muzeum Książki Artystycznej, dla której odebranie lokum oznacza likwidację tej placówki - napisano w komunikacie MKiDN.
Resort zwraca uwagę, że władze miasta skierowały pismo do MKA z żądaniem opuszczenia dotychczasowej siedziby muzeum do końca grudnia.
W piśmie skierowanym do prezydent Łodzi szef resortu kultury napisał, że MKA jest "muzeum prywatnym bardzo dobrze spełniającym cele publiczne i jednocześnie posiadającym wielkie zasługi na rzecz książki artystycznej”. Podkreślił, że placówka kolekcjonuje książki artystyczne, ale również unikatowe w skali europejskiej – zabytkowe maszyny drukarskie. "Istnienie Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi leży w interesie polskiej kultury” – ocenił Gliński.
REKLAMA
Wicepremier wyraził nadzieję, że "wstrzymanie decyzji w sprawie natychmiastowego opuszczenia przez Fundację budynku przy ul. Tymienieckiego 24 w Łodzi pozwoli na gruntowne przeanalizowanie sytuacji i znalezienie konstruktywnych, korzystnych dla kultury polskiej rozwiązań”.
Facebook/Muzeum Książki Artystycznej
Muzeum Książki Artystycznej zostało założone w 1993 r. przez Fundację Correspondance des Arts. Kolekcjonuje i udostępnia zbiory w zabytkowej willi Henryka Grohmana na Księżym Młynie w Łodzi. W muzeum znajdują się książki artystyczne z wielu krajów, publikacje o historii książki oraz zabytkowe maszyny drukarskie.
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA