Tragedia w Rudzie Śląskiej. Matka i dzieci nie żyją, ojciec w szpitalu

Zwłoki 43-letniej kobiety i dwóch chłopców (13 i 6 lat) odkryto 15 grudnia rano w mieszkaniu przy ul. Kopalnianej w Rudzie Śląskiej. 44-letni ojciec trafił do szpitala. Wszyscy mieli rany zadane ostrym narzędziem.

2015-12-15, 15:00

Tragedia w Rudzie Śląskiej. Matka i dzieci nie żyją, ojciec w szpitalu
Policja przed budynkiem mieszkalnym w Rudzie Śląskiej, gdzie znaleziono ciała matki i jej dwóch synów. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Posłuchaj

Arkadiusz Ciozak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej: kluczowe będzie przesłuchanie mężczyzny, który jest operowany (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zwłoki znaleźli rodzice 44-latka, którzy często przychodzili do mieszkania syna i jego rodziny i mieli swoje klucze. Mieszkanie było zamknięte, nie było śladów włamania. 

44-letni ojciec rodziny, który też miał rany kłute, po reanimacji trafił do szpitala. Prokuratura nie udziela informacji na temat stanu jego zdrowia. Wiadomo jedynie, że jest on stabilny.
Prokuratura odmawia też szerszych informacji na temat dotychczasowych ustaleń, tłumacząc to dobrem postępowania. Trwają czynności procesowe i operacyjne.

Prokuratorskie postępowanie wszczęto pod kątem art. 148 Kodeksu karnego, czyli zabójstwa. W środę specjaliści w dziedzinie medycyny sądowej mają przeprowadzić sekcję zwłok trzech ofiar.

REKLAMA

Posłuchaj

St. sierżant Magdalena Wiśniewska ze Śląskiej Policji: nie wykluczamy różnych hipotez (IAR) 0:14
+
Dodaj do playlisty

 

Najbardziej prawdopodobna hipoteza mówi o tragedii, która rozegrała się wewnątrz rodziny. Według informacji podawanych przez media, ojciec mógł mieć problemy zdrowotne i leczył się psychiatrycznie. Prawdopodobnie zabił swoich bliskich, a potem próbował popełnić samobójstwo. Kluczowe dla policji będzie przesłuchanie mężczyzny. Wcześniej w rodzinie nie dochodziło do niepokojących incydentów - członkowie nie mieli założonej niebieskiej karty.

źródło: TVN24/x-news

REKLAMA

Podinspektor Krzysztof Piechaczek z rudzkiej policji powiedział, że policjanci docierają do osób, które mogą mieć wiedzę na temat okoliczności tragedii. - Dodatkowo policjanci oraz pracownicy ośrodka interwencji kryzysowej w naszym mieście zaoferowali wszelką możliwą pomoc psychologiczną dla rodzin tych osób. Ta pomoc jest udzielana - powiedział.

IAR/PAP/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej