Prymas Polski: sukces, władza i siła nie są miarą udanego życia

- One nie prowadzą do zwiastowanej w Słowie Bożym radości - podkreślił arcybiskup Wojciech Polak podczas pasterki w Gnieźnie.

2015-12-25, 08:10

Prymas Polski: sukces, władza i siła nie są miarą udanego życia

Prymas Polski wezwał wiernych, by potrafili zobaczyć potrzeby, słabości i trudności otaczających ich ludzi. Potrafili zainteresować się nimi i konkretnie im pomóc.

- Nie otworzy się na zapowiadaną nam dziś w Słowie Bożym i zwiastowaną radość i wesele także i ten, kto wciąż jeszcze uważa, że jedyną miarą udanego życia jest sukces, posiadana władza, siła czy manifestowana przewaga nad innymi - powiedział arcybiskup Wojciech Polak.

- Hodując i podsycając w swym sercu uczucie rywalizacji i przekonanie, że jest się o niebo lepszym od innych, udowadniając to na każdym kroku, wpada się niestety w otwartą pułapkę podejrzliwości i nieufności - wskazał.

- Niestety, wciąż tak dużo tych złych uczuć w naszym życiu osobistym i społecznym. Tak dużo tych postaw i takiego zachowania, które dosłownie zatruwa nasz wspólny dom - stwierdził.

Jak ocenił, postawy takie jątrzą i eskalują "niepotrzebne podziały, wzajemne oskarżenia i pustkę".

Prymas powiedział, że historia betlejemskiej nocy przypomina o obojętności, z jaką spotkali się Józef i Maryja, dla których nie było miejsca w gospodzie, o okrucieństwie Heroda, dla którego nowo narodzony król żydowski stał się pretekstem do masowego mordu, i o wygnaniu, "a więc o konkretnych uchodźcach znanych nam z imienia, o Maryi, Józefie i Jezusie, uciekających przed prześladowaniami do pobliskiego Egiptu".

- Ta święta noc mówi nam jednak nade wszystko i przypomina o solidarności. Tej, której twórcą jest sam Bóg, solidarny przecież z nami w swoim Synu i - jak to wyraził papież Franciszek - odpowiedzialny za nas aż do końca, aż do ofiarowanego nam zbawienia, do okazanego w Jezusie Chrystusie wielkiego miłosierdzia i przebaczenia - oznajmił arcybiskup Polak.

- Bóg nie jest wobec nas obojętny. Jest z nami solidarny. I wzywa nas dziś, każdą i każdego nas, na miarę naszego powołania i zadania, które przed nami w życiu postawił, by pójść tą samą drogą: drogą miłości, solidarności i pokoju - oświadczył.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej