Wandalowie, którzy wcale nie byli wandalami
Pojęcie wandalizm to pierwsze skojarzenie z tym germańskim ludem. Jednak łączenie tej kultury jedynie z bezmyślną destrukcją jest bardzo krzywdzące.
2022-12-31, 05:35
W noc sylwestrową 406 roku Wandalowie, Swebowie i Alanowie przekroczyli Ren, granicę Cesarstwa Rzymskiego, rozpoczynając tym samym inwazję na Galię.
Wędrówka tego ludu na Zachód została spowodowana prawdopodobnie najazdami Hunów. Wandalowie przedarli się do Hiszpanii, a dalej do Afryki Północnej, gdzie ich państwo trwało aż do 477 roku. W 455 roku złupili Rzym – od tego wydarzenia wzięło nazwę pojęcie wandalizm.
Nim ruszyli na podbój Zachodu, Wandalowie zamieszkiwali tereny dzisiejszej południowozachodniej Polski.
- Historycy doszli do wniosku, że Wandalowie to coś, co zostało nazwane przez Rzymian, bądź przez przedstawicieli mądrzejszych ludów germańskich. Stwierdziły one, że działając w pojedynkę ma się małe szanse zaistnienia na rynku politycznym i ekonomicznym – mówił prof. Andrzej Kokowski w audycji Marii Brzezińskiej "Wandalowie - strażnicy bursztynowego szlaku".
REKLAMA
Posłuchaj
Wandalowie skutecznie wykorzystali popularność "złota północy" w Rzymie i czerpali zyski z ochrony bursztynowego szlaku. Dzięki kontaktom z imperium i Celtami wytworzyli własną kulturę, która w dużej mierze opierała się na opanowaniu sztuki metalurgii.
- Gdybyśmy przenieśli wandalskie warsztaty kowalskie w nieodległe czasy, w lata 60. XX w., na obojętnie jaką wieś mazowiecką, śląską, podlaską, to ze zdumieniem odkrylibyśmy, że używa się w nich takich samych narzędzi jak w tych wsiach – zauważał prof. Andrzej Kokowski.
O niezwykłych odkryciach archeologicznych związanych z Wandalami posłuchaj w audycji Marii Brzezińskiej "Wandalowie - strażnicy bursztynowego szlaku".
bm
REKLAMA
REKLAMA