Szef MSWiA: nie dopuścimy w Polsce do zdarzeń takich, jak w Kolonii
Mariusz Błaszczak podkreślił, że uchodźcy, którzy trafią do naszego kraju w ramach realizacji unijnych uzgodnień, przejdą dokładne kontrole.
2016-01-11, 15:41
Minister spraw wewnętrznych i administracji zapytany o termin przyjęcia pierwszych uchodźców, odpowiedział, że nie możemy się w tej sprawie spieszyć.
- Mam wrażenie, że sytuacje, których byliśmy świadkami w noc sylwestrową w Niemczech, jak również w innych krajach Europy, pokazują, że musimy być bardzo skrupulatni jeśli chodzi o weryfikację tych osób, które miałyby do nas przyjechać - zaznaczył Mariusz Błaszczak.
Oznajmił, że Polska będzie się kierować jedną podstawową zasadą - pomagać rzeczywistym uchodźcom. - A najbardziej zagrożeni wśród tych, którzy są na Bliskim Wschodzie, są prześladowani chrześcijanie. Będziemy bardzo starannie weryfikować aplikacje, nie dopuścimy do powtórzenia zdarzeń, które miały miejsce np. w Kolonii - wskazał.
Szef MSWiA wyraził nadzieję, iż Unia Europejska nie wróci do pomysłu stałych kwot podziału uchodźców. - To był błędny pomysł. Mam nadzieję, że na skutek tych wydarzeń w Niemczech, ten pomysł nie wróci. Jeżeli nawet tak by się stało, to mam nadzieję, że nasi partnerzy podzielą stanowisko rządu polskiego, że jest to złe rozwiązanie - oświadczył.
Według niego "takie rozwiązanie tylko przyciąga kolejnych imigrantów do Europy".
Polska ma przyjąć 7 tys. uchodźców
W ubiegłym tygodniu wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jakub Skiba, nadzorujący m.in. politykę migracyjną, poinformował, że grupa polskich oficerów łącznikowych, m.in. Straży Granicznej, uczestniczy w Grecji w procesie weryfikacji tożsamości 67 uchodźców wytypowanych w pierwszej kolejności do osiedlenia w Polsce.
Zgodnie z dotychczasowymi zobowiązaniami polskiego rządu pierwsze grupy głównie syryjskich uchodźców - relokowanych z Włoch i Grecji oraz przesiedlanych z Libanu - mają trafić do naszego kraju w tym roku.
REKLAMA
Docelowo Polska ma przyjąć ok. 7 tys. osób w ciągu dwóch lat - taką unijną decyzję o podziale uchodźców Polska zaakceptowała we wrześniu 2015 roku. MSWiA chce, by większość spośród nich trafiła do naszego kraju w 2017 roku.
Polska stoi na stanowisku, że potrzebne jest jak najszybsze wcielenie planu, który ma zabezpieczyć granice i dokonać rozróżnienia pomiędzy uchodźcami a imigrantami ekonomicznymi.
Powstanie zespół ds. bezpieczeństwa w procesie przyjmowania uchodźców>>>
Ataki na kobiety w Niemczech
W noc sylwestrową w okolicach kolońskiego dworca głównego i katedry doszło do napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety. Do niedzieli ponad 500 ofiar złożyło zawiadomienia o przestępstwie.
- Zarówno zeznania świadków, jak i raport miejscowej policji, a także relacje policji federalnej wskazują, że niemal wyłącznie ludzie migracyjnego pochodzenia byli odpowiedzialni za te przestępstwa - oświadczył w poniedziałek szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Ralf Jaeger.
Dodał, że według "aktualnego stanu śledztwa" wśród podejrzanych byli "ubiegający się o azyl, którzy przybyli do Niemiec w minionym roku".
Ostrzegł jednocześnie przed uogólnianiem i uleganiem atmosferze podejrzliwości wobec wszystkich uchodźców i migrantów.
Kanclerz Angela Merkel: to, co wydarzyło się w noc sylwestrową w Kolonii, jest kompletnie nieakceptowalne. To były odrażające akty przestępcze, których państwo nie może tolerować i Niemcy nie będą tego tolerować:
x-news.pl, RUPTLY
W 2015 roku do Niemiec przybyło blisko 1,1 mln imigrantów.
IAR, PAP, kk
REKLAMA