Primera Division: "Football Leaks" wyjawia kulisy transferu Garetha Bale'a. Najdroższy gracz w historii
"Football Leaks", portal ujawniający zakulisowe informacje ze świata piłki nożnej, tym razem przyjrzał się transferowi Garetha Bale'a z Tottenhamu do Realu Madryt.
2016-01-21, 17:55
Transfer Garetha Bale'a był jednym z najgłośniejszych w ostatnich latach. Walijski skrzydłowy był rewelacją Premier League, świetnymi występami w Tottenhamie wzbudził zainteresowanie prawdziwych potęg, a zespołem, który zabiegał o gwiazdę angielskiego zespołu był Real Madryt.
"Królewscy" w 2013 roku kusili 23-latka i w końcu dopięli swego, jednak prezes Kogutów, Daniel Levy, negocjował bardzo ostro. Już w momencie, w którym Bale podpisywał kontrakt, pojawiały się informacje, że klub Florentino Pereza przeprowadził właśnie najwyższą transakcję w historii futbolu.
Media prześcigały się w domysłach, ile będzie zarabiał nowy nabytek Realu i jak będzie przebiegała współpraca z niekwestionowaną gwiazdą zespołu, Cristiano Ronaldo. W spekulacjach pojawiały się też opinie, że suma, za którą Bale został sprowadzony do Madrytu, może budzić złość Portugalczyka, który kosztował "zaledwie" 94 miliony euro. Oficjalnie jednak kwota ta nie została przebita - tak przynajmniej twierdzili przedstawiciele obu klubów, dementując wszystkie doniesienia o rzekomych 100 milionach. W czwartek portal "Football Leaks" opublikował jednak dokumenty, które pokazują, że przy zakupie "Królewskich" przekroczona została ta kosmiczna bariera.
REKLAMA
"Football Leaks" (oczywiste nawiązanie do "Wiki Leaks") od początku swojej działalności (2015 rok) postawiło sobie za cel ujawnianie tajemnic ze świata piłki nożnej, często budzących wielkie kontrowersje. Początkowo dotyczyło jedynie Portugalii, później jednak w związku ze stale rosnącą ilością materiałów rozszerzyło swoją działalność.
- Tajemnice związane z kontraktami i ukrytymi klauzulami zabijają piłkę nożną - stwierdził jeden z założycieli, który chciał zachować anonimowość. Niedawno portal opublikował szczegóły umowy dotyczącej przejścia Anthony'ego Martiala z AS Monaco do Manchesteru United, wcześniej informowało o kulisach transferowych m.in. holenderskiego Twente Enschede.
Co dokładnie znalazło się w umowie pomiędzy klubami przy okazji transferu Garetha Bale'a?
Suma, na którą zgodził się Tottenham, wyniosła dokładnie 100 milionów 759 tysięcy 417 euro, a Real zaproponował płatnośc rozłożoną na 4 raty (3 z nich zostały już zapłacone). Klub z Londynu zobowiązał się zaś do tego, by nie podawać kwoty - tym zajęli się "Królewscy", ogłaszając, że zapłacili za Walijczyka 91 milionów 589 tysięcy 842 euro. Klub z Madrytu miał też zadbać o to, by sam zawodnik nie wypowiadał się w jakikolwiek negatywny sposób na temat byłego zespołu, jego sztabu szkoleniowego czy prezesa.
REKLAMA
W dokumentach opublikowanych przez "Football Leaks" ciekawość budzi paragraf 16., według którego Tottenham zapewnił sobie prawo pierwokupu piłkarza, gdyby Real zdecydował się na to, by sprzedać go któremuś z klubów Premier League.
Jak na razie żadna ze stron nie skomentowała dokumentów, które przedstawił portal "Football Leaks". Sprawą zainteresował się za to agent piłkarza, który domagał się śledztwa i określił sytuację jako "hańbiącą".
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA