Demonstracja opozycjonistów w Moskwie. Żądają uwolnienia więźniów politycznych

Oponentów Kremla niepokoją poprawki wprowadzone do kodeksu karnego, dopuszczające stosowanie surowych kar wobec osób, które biorą udział w nielegalnych zgromadzeniach.

2016-01-23, 16:26

Demonstracja opozycjonistów w Moskwie. Żądają uwolnienia więźniów politycznych
Moskwa - zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay

Posłuchaj

Na ulice Moskwy wyszło kilkuset przeciwników Władimira Putina. Relacja Macieja Jastrzębskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Na ulice Moskwy wyszło kilkuset przeciwników Władimira Putina. W trakcie demonstracji zorganizowanej na placu Jauzkich Worot domagano się uwolnienia więźniów politycznych.

Niedawno moskiewski sąd skazał na 3 lata łagru opozycjonistę Eldara Dadina tylko za to, że ten trzykrotnie wziął udział w antyputinowskiej demonstracji. Sąd działał na podstawie nowych poprawek do kodeksu karnego.

- Tego typu praktyki, to początek nowej fali represji - tłumaczy Polskiemu Radiu lider opozycji Władimir Ryżkow.

Demonstrujący w Moskwie opozycjoniści twierdzą, że nowe zapisy w kodeksie karnym są niekonstytucyjne i niezgodne z międzynarodowymi normami.

REKLAMA

Na podstawie tych samych przepisów przed sądem stanie jeszcze trójka opozycjonistów.

Walka o prawa do protestów

Powiązany Artykuł

moskwa 1200 free.jpg
Zatrzymania opozycjonistów w Moskwie

Działania Moskwy ograniczające prawo do manifestacji pośrednio skrytykował także Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, który uznał, że Rosja musi wypłacić odszkodowanie opozycjoniście.

Chodzi o kwotę 25 tysięcy euro dla Jewgienija Frumkina, który został aresztowany w maju 2012 roku za udział w antyputinowskiej demonstracji.

REKLAMA

6 maja 2012 roku, w przeddzień inauguracji prezydentury Władimira Putina, doszło w Moskwie do starć opozycji z policją. Prawie 1000 osób trafiło do aresztów, a kilkadziesiąt zostało poturbowanych. Komitet Śledczy oskarżył liderów opozycji o przygotowywanie zamachu stanu i sprowokowanie bijatyki.

Od tamtej pory zatrzymano i postawiono przed sądem co najmniej 34 osoby, z których część została skazana na wieloletni pobyt w łagrach. Wśród zatrzymanych 6 maja 2012 roku był także Jewgienij Frumkin. Co prawda nie stanął on przed sądem, ale poskarżył się międzynarodowemu Trybunałowi na bezprawny areszt.

Sędziowie w Strasburgu uznali racje opozycjonisty i w swoim orzeczeniu zwrócili uwagę na łamanie praw obywatelskich w Rosji.

Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że w 2012 roku to nie opozycja, ale policja sprowokowała starcie z demonstrantami, a także funkcjonariusze naruszyli prawo opozycji do zgromadzeń i osobistą nietykalność uczestników protestu.

REKLAMA

IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej