Strefa Schengen na krawędzi. Narada UE ws. kryzysu migracyjnego
Presja na Grecję, by skutecznie rejestrowała migrantów, dyskusja o unijnej straży granicznej i o stałym systemie przyjmowania uchodźców. To główne tematy narady ministrów spraw wewnętrznych 28 krajów UE w Amsterdamie.
2016-01-25, 13:50
Posłuchaj
Nieformalna narada ministrów spraw wewnętrznych 28 krajów w Amsterdamie. O szczegółach - Beata Płomecka/IAR
SPEC Amsterdam - dyskusja o sposobach walki z kryzysem migracyjnym 1:05
Dodaj do playlisty
Spotkanie jest nieformalne, zatem nie są spodziewane żadne decyzje.
Grecja jest krytykowana za to, że nie pilnuje skutecznie granic i nie rejestruje migrantów zgodnie z procedurami. Poirytowanie w Europie jest tak duże, że co jakiś czas pojawiają się groźby wyrzucenia tego kraju ze strefy Schengen.
Teraz znowu, choć nie wprost, mówiła o tym minister spraw wewnętrznych Austrii Johanna Mikl-Leitner. - Jest jasne, że jeśli granica grecko-turecka nie będzie pilnie strzeżona, wtedy granica strefy Schengen przesuniecie się w stronę Europy Środkowej - dodała.
Doniesienia o możliwym wyrzuceniu Grecji ze strefy Schengen dementował komisarz do spraw migracji Dimitris Awramopulos. - Nie padła taka propozycja, nie było rozmów na ten temat. Ale oczywiste jest, że kraje, które mają zewnętrzną granicę, muszą zrobić więcej i jesteśmy po to, by im pomóc - podkreślił unijny komisarz.
REKLAMA
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ostrzega przed możliwością rozpadu strefy Schengen EBS/x-news
Podczas unijnej narady pojawi się też zapewne temat stałego systemu przyjmowania uchodźców w Unii, czego domaga się Komisja Europejska, a co wzbudza sprzeciw między innymi krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
- Nie chcemy rozmawiać o stałych limitach. Taka debata teraz nie jest potrzebna - powiedział minister spraw wewnętrznych Czech Milan Chovanec.
REKLAMA
Nie do zaakceptowania dla krajów naszego regionu, w tym Polski jest też propozycja KE utworzenia unijnej straży granicznej. Specjalny korpus ma być wysyłany do kraju, który nie radzi sobie z presją migracyjną nawet przy jego sprzeciwie.
Powiązany Artykuł
Szefowa MFW boi się o Schengen
Niemcy odsyłają dwustu migrantów dziennie
Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere powiedział w niedzielę, że system rejestracji imigrantów w jego kraju jest sprawny, a obcokrajowcy, którzy nie mają zamiaru wystąpić o azyl w Niemczech, zawracani są z granicy niemieckiej. Przedstawiciele policji wskazują na problemy.
- Oferujemy schronienie ludziom, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniami. Natomiast osoby, które nie szukają u nas schronienia, są zwracane z granicy - powiedział de Maiziere w rozmowie z niedzielnym wydaniem "Bilda".
REKLAMA
- Nie ma prawa do pobytu ten, kto nie ma zamiaru występować w Niemczech o azyl i wjeżdża nielegalnie do RFN - zaznaczył szef MSW. Jak podkreślił, niemiecka policja federalna zawraca dziennie z granicy od 100 do 200 imigrantów.
"Bild" przypomina, że wzmocnione kontrole na granicy z Austrią odbywają się od jesieni. Stale rośnie też liczba imigrantów, którym niemieckie władza odmawiają prawa do przekroczenia granicy. W październiku było 400 takich przypadków, w listopadzie 700, a w grudniu 2,2 tys. W pierwszej połowie stycznia br. liczba odesłanych osób wyniosła 2 tys.
Powodem może być brak deklaracji o zamiarze wystąpienia o azyl lub fakt przyjazdu z kraju uznawanego przez Niemcy za bezpieczny, na przykład z Tunezji czy Maroka.
Według MSW, od początku roku dziennie do Niemiec przyjeżdża około 2 tys. imigrantów. Jak twierdzi resort, policja jest w stanie zarejestrować bezpośrednio po przekroczeniu granicy dziennie nawet 3,5 tys. osób, czyli wszystkich uchodźców.
REKLAMA
Posłuchaj
Austria odbierze pomoc socjalną tym uchodźcom, którzy nie będą się uczyć języka niemieckiego. Więcej na ten temat - Tomasz Jędruchów/IAR 0:55
Dodaj do playlisty
Wiedeń zaostrza politykę imigracyjną
Powiązany Artykuł
Forum w Davos. Unijni przywódcy: kryzys uchodźczy może zniszczyć Europę
Austria, która początkowo podobnie jak Niemcy z otwartymi ramionami przyjmowała wszystkich uchodźców, zaczyna coraz bardziej zaostrzać politykę imigracyjną. Jak poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych, rząd w Wiedniu zdecydował, że jeśli którykolwiek uchodźca odmówi udziału w specjalnych kursach integracyjnych, zostanie pozbawiony zasiłku socjalnego.
REKLAMA
W ten sposób Austriacy chcą wyeliminować tych imigrantów, którzy nie mają zamiaru ani uczyć się języka niemieckiego, ani podjąć zatrudnienia w ramach legalnego rynku pracy.
W ocenie rządu jest to krok nieunikniony.
Decyzja ta jest o tyle ważna, że jak poinformowała austriacka minister spraw wewnętrznych Johanna Mikl-Leitner Austria już do lata osiągnie ustalony na ten rok limit imigrantów.
W ubiegłym tygodniu przyjęto, że kraj ten w 2016 roku może przyjąć jedynie 37,5 tys osób. Teraz rząd będzie musiał się zastanowić co zrobić, kiedy liczba ta zostanie przekroczona.
REKLAMA
PAP/IAR/iz
REKLAMA