Kolejny wielki skandal we włoskiej piłce. Oszustwa podatkowe wpędzą w kłopoty wielkie kluby?
35 włoskich klubów piłkarskich pierwszej i drugiej ligi oraz piłkarze i ich agenci, mogą być zamieszani w gigantyczną aferę podatkową we Włoszech.
2016-01-26, 14:14
Posłuchaj
O aferze we włoskiej piłce informuje Marek Lehnert (IAR)
Dodaj do playlisty
Przeprowadzona we wtorek Włoszech operacja pod kryptonimem "na spalonym” jest uwieńczeniem dochodzenia rozpoczętego w 2012 roku. Jak dotąd skonfiskowano 12 milionów euro tytułem ewentualnych zobowiązań.
We wtorek rano gwardia finansowa dokonała rewizcji w siedzibie klubu AC Milan, którego właścicielem jest Silvio Berlusconi. Doszło do tego po wpisaniu na listę podejrzanych Adriano Gallianiego, dyrektora generalnego i jednocześnie prawej ręki byłego premiera.
To jednak tylko jedna z 64 osób, którym prowadząca śledztwo prokuratura w Neapolu postawiła zarzut oszustw podatkowych związanych z transferami piłkarzy. Wśród pozostałych klubów są także czołowe włoskie drużyny, takie jak Napoli, Juventus, Fiorentina (obecnie trzy pierwsze zespoły Serie A) i Lazio.
Jak twierdzi prokurator, podobne praktyki stały się niemal powszechne, ponieważ przynosiły klubom ogromne korzyści finansowe. Nie wiadomo jeszcze, o jaką sumę chodzi w tej aferze.
Wsród osób, które znalazły się pod lupą i mogą wkrótce usłyszeć oskarżenia, znajdują się znani agenci piłkarscy oraz zawodnicy, którzy jeszcze niedawno byli jednymi z bardziej rozpoznawalnych w Serie A, tacy jak na przykład Adrian Mutu, Hernan Crespo, Ezequiel Lavezzi czy Marek Jankulovski.
Kolejna afera we włoskim futbolu? Działacze Milanu i Napoli oskarżeni o oszustwa podatkowe
ENEX/x-news
ps