Rośnie wartość transferów w polskich klubach piłkarskich
Amerykanie już w tę niedzielę mają swój Superbowl, a u nas za tydzień startuje wiosenna kolejka piłkarskiej Ekstraklasy. Mimo, że pod względem transferów nadal jesteśmy raczkującym rynkiem, to i u nas kluby zwiększają wydatki na piłkarzy.
2016-02-07, 09:06
Posłuchaj
I o tym z Jackiem Kowalczykiem z Grant Thornton rozmawia Sylwia Zadrożna.
5 mln euro na transfery w tym sezonie
Jak podkreśla ekspert, polski rynek transferowy rośnie - kluby piłkarskiej Ekstraklasy wydały na transfery piłkarzy w tym sezonie blisko 5 milionów euro - najwięcej od 5 lat.
Odwrotnie sytuacja przedstawia się, jeśli chodzi o wpływy z tytułu sprzedaży piłkarzy. Przed trwającym sezonem kluby uzyskały z tego tytułu 6,3 mln euro, co jest kwotą najniższą od 4 lat.
Polskie kluby nie sprzedają jednak swoich asów
─ To z jednej strony zła wiadomość, z drugiej może okazać się, że nie jest tak zła z punktu widzenia kibiców, gdyż polskie kluby nie wyprzedają się tak jak wcześniej i zatrzymują w klubach swoje największe gwiazdy. I dotyczy to Lecha Poznań, Legii Warszawa – podkreśla ekspert.
REKLAMA
Bilans ostatnich lat dla niektórych klubów nie jest jednak tak zły - mówi Jacek Kowalczyk z Grant Thornton.
Najlepiej w tym zestawieniu wypada nie największy, i nie najbogatszy klub piłkarki – Jagiellonia Białystok.
─ Ten klub zarobił na sprzedaży piłkarzy 2,2 mln euro po odjęciu kosztów przeznaczonych na nowych piłkarzy.
Polska Ekstraklasa na tle klubów europejskich jest „kopciuszkiem”
Nadal jednak polska liga jest kopciuszkiem przy europejskich klubach. Jak zaznacza ekspert, wydatki transferowe Ekstraklasy to zaledwie 0,4 procent wydatków angielskiej Premier League i 0,9 proc. wydatków klubów hiszpańskich.
REKLAMA
Transfery polskich klubów finansowane są głównie z przychodów ze sprzedaży innych zawodników, ale warto być może pójść śladem chociażby Dinamo Zagrzeb, czyli zainwestować w akademię i kupno coraz lepszych piłkarzy finansować ze środków pozyskanych ze sprzedaży utalentowanych wychowanków. U nas takie działania podejmuje stołeczna Legia.
Sylwia Zadrożna, jk
REKLAMA