Podatek od handlu po konsultacjach do zmiany. Jedna stawka i wyższa kwota wolna
Uzupełniony o nowe ustalenia projekt dotyczący podatku od handlu ma być przedstawiony do końca miesiąca.
2016-02-11, 11:16
Posłuchaj
Szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych Andrzej Jaworski z PiS: posłowie w razie potrzeby będą zmieniać przepisy dotyczące opodatkowania handlu (IAR)
Dodaj do playlisty
Będzie jedna stawka podatku od marketów; jednocześnie znacznie wzrośnie kwota wolna od podatku - poinformował szef Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego Adam Abramowicz (PiS) po środowych konsultacjach nt. tego podatku.
Powiązany Artykuł
Podatek od handlu: będą zmiany w projekcie
Projekt zakładał kilka progresywnych stawek
Zgodnie z dotychczasową propozycją MF, podatek miał mieć dwie zasadnicze stawki. Stawka 0,7 proc. miała obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln zł. Stawka 1,3 proc. miała być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln zł w tym miesiącu. Inne stawki podatku od sprzedaży miały obowiązywać w soboty, niedziele i święta - 1,3 proc. (dla uzyskujących przychód poniżej 300 mln zł miesięcznie) oraz 1,9 proc. (powyżej tego progu). Projekt przewiduje kwotę wolną od podatku w wysokości 1,5 mln zł miesięcznie.
Taką wersję przepisów oprotestowali jednak przedstawiciele polskiego handlu. Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny PIH, która zrzesza polskich kupców, nazwał ją np. projektem o zniszczeniu polskiego handlu.
Konsultacje z handlowcami
Stąd w środę w kancelarii premiera odbyły się kolejne konsultacje nt. podatku od sprzedaży detalicznej. Wzięli w nich udział przedstawiciele branży, Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, a także wicepremier, szef MR Mateusz Morawiecki, szef MF Paweł Szałamacha i przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.
- Ustalono zwiększenie kwoty wolnej od podatku i brak progresji podatkowej, czyli jedną stawkę podatku - powiedział Abramowicz po spotkaniu.
Zmianę wymusiła interwencja Komisji Europejskiej
- Minister finansów tłumaczył to interwencją KE w tej sprawie. Dlatego zaproponował, że będzie jedna stawka podatkowa. Nie podał jednak jej wysokości. Musi to być stawka, która zapewni zakładane wpływy do budżetu. Od tego też będzie uzależniona kwota wolna od podatku, ale będzie dużo wyższa, niż obecnie w projekcie. Minister nie podał o ile wyższa, ale sądzę, że będzie to kilkukrotny wzrost - zaznaczył. Dodał, że małe i średnie firmy dzięki temu podatek powinien ominąć.
Minister finansów Paweł Szałamacha: według KE stawki progresywne podatku od hipermarketów są dyskryminacyjne.
REKLAMA
Źródło: TVN24/x-news
Zmiana przepisów dotyczących franczyzy
Jak relacjonował Abramowicz, podczas dyskusji ustalono, że w projekcie zmienione zostaną również przepisy przepisy dot. franczyzy. - Definicją franczyzy będzie w ustawie znak towarowy w powiązaniu z przepływami kapitałowymi albo przepływem towarów. Była na ten temat dyskusja na sali. Niektórzy mówili, że lepsze jest pierwsze rozwiązanie, drudzy, że lepsze jest drugie. Ministerstwo Finansów wybierze prawdopodobnie jedno z nich. Skutek będzie taki, że małe i średnie sklepy w stowarzyszeniach franczyzowych (takich jak Społem czy Lewiatan - przyp. red.) nie będą objęte podatkiem - powiedział.
Nie będzie podatku w weekendy?
Zaznaczył, że dyskutowano też o nieobejmowaniu wyższym podatkiem sprzedaży w soboty, niedziele i święta. - Uczestnicy dyskusji mówili o tym, że brak wyższego podatku w te dni to jest to dobre rozwiązanie. Minister powiedział, że ten temat jest jeszcze otwarty. Powiedział też, że w ustawie powinno być jak najmniej wyłączeń branżowych. To wszystko jest jeszcze od dyskusji. Wysoka kwota wolna załatwiłaby jednak sprawę większości postulatów wyłączeń od podatku - powiedział polityk.
Dyskusja o podatku w Internecie jeszcze trwa
Jak dodał, nie ustalono, czy handel w internecie ma być objęty podatkiem, czy też nie. - Piłka jest w grze. Minister wysłuchał uwag branży - zaznaczył. Dodał, że uzupełniony projekt ma zostać przedstawiony do końca miesiąca.
Handlowcy obawiają się upadku wielu firm
Kupcy zorganizowali konsultacje już w poniedziałek. Wówczas zaprosili na nie przedstawicieli różnych ministerstw. Żaden z urzędników jednak nie przyszedł. Dlatego handlowcy we własnym gronie rozmawiali o dolegliwościach związanych z nową daniną.
Powodem niezadowolenia jest propozycja opodatkowania sklepów franczyzowych tak, jakby były jedną firmą. To oznacza, że wejdą w wyższy próg podatkowy. Właściciele sklepów argumentują, że takie rozwiązanie doprowadzi do upadku wielu firm. Konieczne będzie zwolnienie z pracy tysięcy osób. Dlatego na czwartek zapowiedzieli protest przed Sejmem przeciwko proponowanej wersji podatku.
REKLAMA
Źródło: Fakty TVN/x-news
Zmiany w projekcie
Projekt ustawy o podatku od marketów trafił w zeszłym tygodniu do uzgodnień międzyresortowych. W porównaniu z pierwotną propozycją resortu zmianie uległ m.in. zapis dotyczący stawki podatku od sprzedaży w soboty, niedziele i święta.
Według pierwotnej propozycji MF stawka podatku od sprzedaży w dni wolne miała wynosić 1,9 proc.; projekt skierowany do konsultacji stanowi, że dla przychodu do wysokości 300 mln w danym miesiącu stawka podatku będzie wynosić 1,3 proc., natomiast dla nadwyżki przychodu ponad 300 mln – 1,9 proc.
REKLAMA
Tak jak w poprzedniej, również w obecnej wersji projektu, jeśli chodzi o dni powszednie, stawka 0,7 proc. ma obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln złotych, a stawka 1,3 proc. ma obowiązywać od nadwyżki przychodu ponad 300 mln złotych w tym miesiącu.
Kwota wolna od podatku w wysokości 1,5 mln zł miesięcznie
Projekt przewidywał kwotę wolną od podatku w wysokości 1,5 mln zł miesięcznie. Podatnicy, których przychody przekroczą tę kwotę, będą opodatkowani tylko w zakresie nadwyżki przychodów ze sprzedaży detalicznej powyżej niej.
Zwolnieniu podlegać też będzie przychód aptek ze sprzedaży określonych w projekcie leków i wyrobów medycznych objętych refundacją ze środków publicznych.
Czytamy w nim też: "Jak wskazują badanie zrobione przez SMG/KRC Millward Brown 16 proc. konsumentów robi zakupy wyłącznie w weekendy, 17 proc. preferuje bardziej zakupy robione w weekend niż w dni powszednie, dalsze 37 proc. w równym stopniu wybiera weekend, co dni powszednie. Badanie to wskazuje również, że w weekendy ruch w sklepach bywa o 20-40 proc. większy niż w dni powszednie. Wynika z tego, że 35-40 proc. wszystkich zakupów zrobiono w weekendy, co z punktu widzenia wpływów budżetowych uzasadnia obłożeniem przychodów z tego tytułu wyższymi stawkami".
Jak dodano, przedstawione powyżej wyliczenia nie obejmują przychodów ze sprzedaży detalicznej z tytułu sprzedaży paliw i samochodów; oba te rynki to około 100 mld zł podstawy opodatkowania. "Uwzględniając powyższe dane i wyliczenia można przyjąć, że dochody budżetu z tytułu proponowanego podatku powinny wynieść nie mniej niż 2 mld zł w skali roku. Jednocześnie szeroki zakres opodatkowania pozwala na zastosowanie bardzo umiarkowanej stawki podstawowej tj. 0,7 proc." - czytamy.
2 mld zł dochodu z tytułu nowego podatku
Spodziewane dochody budżetu państwa z tytułu nowej daniny to około 2 miliardów złotych w perspektywie 2016 roku. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wpływy z tytułu podatku będą jednym ze źródeł finansowania programu „Rodzina 500+”, który przewiduje wypłatę świadczenia w wysokości 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko.
Premier Beata Szydło: podatek od marketów ma pomóc finansować projekty rządu.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
IAR/PAP, awi, jk
REKLAMA