Bradley zrezygnował z walki o pas mistrza na rzecz pojedynku z Pacquiao
Amerykański bokser Timothy Bradley Jr. zrezygnował z pasa mistrza świata federacji WBO w kategorii półśredniej. Wszystko na rzecz starcia z Mannym Pacquiao.
2016-02-10, 14:28
Bradley został zobligowany przez władze WBO do pojedynku z tzw. obowiązkowym pretendentem, niepokonanym rodakiem Sadamem Alim (22-0), ale zdecydował się na walkę z Pacquiao (57-6-2), uważanym za jednego z najlepszych pięściarzy w historii. Pacquiao był czempionem w ośmiu wagach.
W oświadczeniu Bradley, legitymujący się rekordem 33-1-1 napisał, że musiał podjąć trudną decyzję, bowiem kibice chcą oglądać najlepsze walki.
- Chcę się sprawdzać w najtrudniejszych wyzwaniach pod względem sportowym, ale i finansowym - stwierdził.
W tej sytuacji Bradley zmierzy się z Pacquiao 9 kwietnia w MGM Grand w Las Vegas. Prezydent WBO Paco Valcarcel zapowiedział, że federacja jest w trakcie przygotowywania specjalnej nagrody dla zwycięzcy.
REKLAMA
Tymczasem o wakujący tytuł w kat. półśredniej powalczą 5 marca Ali i Jessie Vargas (26-1).
Bradley i Pacquiao spotkają się już po raz trzeci w ringu. Na razie bilans jest remisowy; w 2012 roku niejednogłośnie na punkty wygrał zawodnik z USA, a dwa lata później w rewanżu zwyciężył Filipińczyk. Za każdym razem stawką był pas czempiona WBO w półśredniej.
ps
REKLAMA