"Hamalainen i Duda na ławce to sygnał dla piłkarzy Legii"
Po zaledwie jednej kolejce po powrocie Ekstraklasy Legia Warszawa zmniejszyła dystans do liderującego Piasta Gliwice do trzech punktów. O początku wiosennych zmagań w sportowej rozmowie portalu PolskieRadio.pl rozmawialiśmy z Andrzejem Juskowiakiem.
2016-02-16, 16:59
Posłuchaj
PolskieRadio.pl: Za nami początek Ekstraklasy po zimowej przerwie. Coś pana zaskoczyło?
Andrzej Juskowiak (były piłkarz reprezentacji Polski, srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Barcelonie): Pozytywnie zaskoczyły mnie nasze najlepsze zespoły, czyli Lech i Legia. W poprzednich sezonach rundy wiosenne rozpoczynały w bólach, a teraz widać, że od pierwszego meczu już są skoncentrowani i przygotowani do walki o najwyższe lokaty. W przypadku Legii 100-lecie klubu przypadające w tym roku idealnie wpisuje się w walkę o mistrzostwo i to było widać w pierwszym meczu.
Legia zanotowała mocny początek, Piast już zgubił punkty w Łęcznej. Czy Piast to jest taki trochę kolarz, który zdecydował się na ucieczkę, ale jak to często bywa, przed metą wchłonie go peleton?
Wydaje mi się, że Piast nie pokazał jeszcze tego wszystkiego, co można się spodziewać po liderze. Ten pierwszy mecz ewidentnie nie wyszedł ekipie trenera Latala, ale w następnych meczach powinno być już dużo lepiej. Jest to zgrana drużyna, jesienią nie przydarzały im się dłuższe wpadki i myślę, że teraz będzie podobnie. Trener ma olbrzymi wpływ na to co się dzieje w zespole, na to jak ten zespół się prezentuje i myślę, że szybko znajdą odpowiednią drogę żeby znowu wygrywać.
Czy według pana jest możliwe żeby mistrzem był ktoś spoza dwójki Piast-Legia?
Tak, ponieważ po podziale punktów będzie jeszcze siedem kolejek i to wtedy tak naprawdę wszystko się rozstrzygnie. Te różnice nie są w tej chwili jeszcze aż tak duże, więc myślę, że ktoś, kto złapie serię czterech, pięciu wygranych meczów może dobić do tych zespołów i będzie jeszcze ciekawie.
Mecz Legia - Jagiellonia na ławce rozpoczęli Ondrej Duda i Kasper Hamalainen. Czy nie jest to marnowanie potencjału drużyny?
Wynik pokazuje coś innego (4:0 - red.), daje rację trenerowi drużyny. Może trener jeszcze do końca nie był pewien, że Hamalainen dobrze się wkomponuje w zespół. Czerczesow od początku daje do zrozumienia piłkarzom, że tak naprawdę nie ma pewniaków. Najlepiej przekonał się o tym Jakub Rzeźniczak, który stracił miejsce w składzie. Inni też powinni się liczyć z tym, że w Legii trener ma pomysł jak wygrywać mecze i te rotacje na pewno będą. Pytanie, czy to dobrze podziała na zawodników. Może trenerowi chodziło też o to żeby wywołać w nich sportową złość i podnieść poziom rywalizacji i patrząc na wynik to mu się udało.
REKLAMA
Czy możliwa jest Ekstraklasa bez Wisły Kraków? Jak Juskowiak ocenia szanse reprezentacji Polski na Euro 2016 i czy mamy najlepszą kadrę w XXI wieku? Czy ma swojego faworyta do triumfu w Lidze Mistrzów? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
ROZMOWA PORTALU to cykliczne wywiady przeprowadzane przez dziennikarzy portalu PolskieRadio.pl z ciekawymi postaciami ze świata sportu. Zapraszamy na kolejną rozmowę już niedługo.
rozmawiał Bartosz Orłowski, PolskieRadio.pl
REKLAMA