Aleksander Gierymski. "Reporterskie spojrzenie na rzeczywistość"
- Był jednym z najbardziej bezkompromisowych i niezależnych artystów swojej epoki. Nigdy nie podporządkował się narzuconym konwencjom stylistycznym. Malował obrazy mające charakter reporterskiego spojrzenia na rzeczywistość - mówiła o Gierymskim Ewa Micke-Broniarek na antenie Polskiego Radia.
2025-01-30, 05:40
30 stycznia 1850 roku urodził się Aleksander Gierymski, wybitny malarz i rysownik, kronikarz życia warszawskiej biedoty.
Pod wpływem brata i włoskiego słońca
Aleksander, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, znajdował się pod silnym wpływem swojego starszego brata, również malarza, Maksymiliana.
- Maksymilian Gierymski jest uważany za pierwszego malarza, który skierował rozwój polskiego malarstwa na tory realizmu – wyjaśniała historyk sztuki Ewa Micke-Broniarek w audycji Michała Montowskiego z cyklu "Rozdroża kultury".
Duży wpływ na twórczość Gierymskiego miał też pobyt w Rzymie w latach 1873-1874 i 1875-1879, gdzie malarz doskonalił warsztat. Na ten okres przypada fascynacja światłem i cieniem, bliska impresjonizmowi.
REKLAMA
Pędzel reporterski
W 1879 roku Gierymski powrócił do Warszawy. Pracował jako ilustrator w warszawskich czasopismach.
- W Warszawie malował obrazy mające charakter reporterskiego spojrzenia na rzeczywistość - mówił gość audycji Michała Montowskiego.
Posłuchaj
Sam o sobie mówił, że jest malarzem karczemnym. Obrazy Gierymskiego, przedstawiające zabłocone, brudne i pełne biedoty warszawskie Powiśle, korespondowały z naturalistycznymi opisami rzeczywistości, które można znaleźć u Bolesława Prusa i Stefana Żeromskiego. Łatwo wyobrazić sobie, że wśród robotników na obrazie "Piaskarze" i Żydów ukazanych w "Święcie trąbek" przechadza się Wokulski lub Judym, że spogląda w zmęczoną twarz starej przekupki sportretowanej - na chyba najsłynniejszym obrazie malarza - "Pomarańczarce".
REKLAMA
Tułacz
Obrazy Aleksandra Gierymskiego nie zostały ciepło przyjęte przez krytykę. Pozbawiony środków do życia malarz w 1888 roku opuścił swoją muzę - Warszawę. Wyjechał do Wiednia, podróżował po Niemczech i Francji. Niepowodzenia odbiły się na psychice artysty, zaczęła dręczyć go depresja. Odszedł od tematyki naturalistycznej.
Na krótko przyjechał na ziemie polskie w 1893 roku. Przez dwa lata starał się o objęcie katedry malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Wrócił wtedy do ukazywania codzienności: na obrazie "Trumna chłopska" zamiast biedoty warszawskiej, pojawili się ubodzy chłopi galicyjscy.
Ostatnie lata spędził we Włoszech. Jego depresja się pogłębiała. Aleksander Gierymskim zmarł w szpitalu psychiatrycznym. Dokładna data nie jest znana, najprawdopodobniej było to między 6 a 8 marca 1901 roku.
bm/PAP
REKLAMA
REKLAMA