Strzelanina i obława w Brukseli. To miała być zwykła rewizja
Jeden z podejrzanych zabity, czterech policjantów rannych - takie informacje o operacji antyterrorystycznej w Brukseli potwierdziła belgijska prokuratura.
2016-03-15, 23:59
Posłuchaj
Akcja antyterrorystyczna w Brukseli. Korespondencja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
Dodaj do playlisty
W dzielnicy Forest doszło do strzelaniny podczas próby przeszukania mieszkania w ramach śledztwa dotyczącego zamachów w Paryżu. Policja jest cały czas na miejscu, ale mieszkańcy dzielnicy mogli już wrócić do swoich domów. Premier Belgii Charles Michel na wieczornej konferencji prasowej dziękował zarówno obywatelom za zachowanie spokoju podczas operacji, jak i funkcjonariuszom, który brali w niej udział. Rannych zostało czterech policjantów - dwóch podczas próby rewizji i dwóch w czasie pościgu. Jeden z funkcjonariuszy jest w stanie ciężkim.
Nieznany sprawca oddał strzały z broni maszynowej w kierunku policjantów podczas policyjnej rewizji. To miało być rutynowe przeszukanie lokalu, który został wynajęty pod fałszywym nazwiskiem.
źródło: RUPTLY/x-news
REKLAMA
Belgijscy funkcjonariusze ścigali co najmniej dwóch podejrzanych, którzy ruszyli do ucieczki po dachach budynków. Ulice prowadzące do dzielnicy Forest zostały zablokowane. Zamknięto też dwie szkoły w pobliżu miejsca strzelaniny, a policja ostrzegła okolicznych mieszkańców, aby nie wychodzili z domów. Do policyjnej operacji skierowano śmigłowiec, pododdziały sił specjalnych i co najmniej kilkanaście radiowozów. W policyjnej akcji uczestniczyli też funkcjonariusze z Francji.
Podczas pościgu w odstępie ok. pół godziny słychać było kolejne strzały z broni palnej - podała rozgłośnia radiowo-telewizyjna RTBF. Później lokalne media poinformowały, że jeden z uciekających został zabity po strzale ze śmigłowca. Część sprawców miała uciec z policyjnej obławy.
Powiązany Artykuł
Belgijskie władze idą na wojnę z terrorystami
Belgijska policja nadal poszukuje muzułmańskich terrorystów, którzy uczestniczyli w przygotowaniu listopadowych zamachów w Paryżu. Zginęło wtedy 130 osób. Główny podejrzany, pochodzący z Brukseli Salah Abdeslam, nadal jest na wolności. Nie schwytano też jego wspólnika Mohameda Abriniego.
W związku z zamachami w Paryżu belgijska policja do tej pory aresztowała i postawiła zarzuty 11 osobom.
REKLAMA
IAR/PAP/fc
REKLAMA