Mija rok od katastrofy samolotu linii Germanwings
24 marca 2015 roku maszyna niemieckiego przewoźnika rozbiła się we francuskich Alpach lecąc z Barcelony do Duesseldorfu. Zginęło wówczas 150 osób. Do tragedii doprowadził pilot- samobójca.
2016-03-24, 07:50
Posłuchaj
Rocznica katastrofy samolotu Germanwings we francuskich Alpach. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
Dodaj do playlisty
Na lotnisku w Duesseldorfie już w środę odsłonięto tablicę upamiętniającą pasażerów i załogę samolotu. Dzisiaj uroczystości ku czci ofiar odbędą się na miejscu tragedii we francuskich Alpach, a także w niemieckim miasteczku Haltern am See, skąd pochodziło szesnaścioro uczniów, którzy zginęli w katastrofie.
Powiązany Artykuł
Znamy końcowy raport ws. katastrofy airbusa we Francji
Samolot linii Germanwings rozbił się o góry po tym, jak drugi pilot maszyny, 27-letni Andreas Lubitz, celowo obniżył lot. Śledztwo po tragedii wykazało, że mężczyzna chorował na depresję i miał myśli samobójcze.
W opublikowanym niedawno raporcie na temat katastrofy ujawniono, że krótko przed tragedią lekarze chcieli skierować Lubitza do kliniki psychiatrycznej. O fakcie nie poinformowano jednak linii lotniczych. Sam pilot ukrywał przed pracodawcą swoje problemy zdrowotne. W jego mieszkaniu znaleziono zniszczone zwolnienia lekarskie.
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA