100 samochodów autonomicznych wyjedzie na drogi Chin

Na chińskie drogi publiczne trafi 100 samochodów autonomicznych, które będą testowane w normalnych warunkach ruchu drogowego - zapowiedział w czwartek na konferencji w Pekinie prezes Volvo Hakan Samuelsson. Firma wcześniej sprawdzi tę technologię w Szwecji.

2016-04-07, 12:25

100 samochodów autonomicznych wyjedzie na drogi Chin
Przed wysłaniem pojazdów do Chin Volvo sprawdzi w 2017 roku swoje samochody autonomiczne w Szwecji. Foto: Materiały prasowe

Samuelsson poinformował, że firma motoryzacyjna przeprowadzi w najbliższym czasie negocjacje z władzami w Pekinie na temat wytypowania miast, w których prowadzone będą badania. Chodzi o wybranie takich miejsc, w których będzie m.in. odpowiednia infrastruktura.

- Samochody (autonomiczne - przyp. red.) mają wiele zalet. W związku z tym rządy powinny wprowadzić odpowiednie rozwiązania prawne, umożliwiające wprowadzenie na ulice tego typu pojazdów, najszybciej jak się da. Przemysł motoryzacyjny nie może zrobić wszystkiego sam. Potrzebujemy wsparcia rządowego - argumentował w Pekinie Samuelsson.

Duże wyzwanie dla nowoczesnej technologii

Media zwracają uwagę, że testy w Chinach mogą stanowić duże wyzwanie dla nowoczesnej technologii, ponieważ tamtejsze drogi uznawane są nie tylko za zatłoczone, ale także za niebezpieczne. Tylko w zeszłym roku w wypadkach drogowych zginęło tam ponad 200 tys. osób.

Przed wysłaniem pojazdów do Chin Volvo sprawdzi w 2017 roku swoje samochody autonomiczne w Szwecji, na drogach Goeteborga.

- Na tym etapie Volvo nie ma zamiaru produkować aut, które nie mają kierownicy i z minimalną prędkością wożą ludzi spod domu do domu. Volvo chce wyręczyć ludzi z konieczności prowadzenia samochodu tam, gdzie jest to najbardziej uciążliwe – a więc w korkach. Samochodem trzeba samodzielnie ruszyć i na zdefiniowanym odcinku drogi, gdzie funkcja jazdy autonomicznej jest dostępna, włączamy ją tak, jak włącza się tempomat. Ta funkcja będzie dostępna na obwodnicy Goeteborga, gdzie ruch odbywa się trzema pasami jezdni w jednym kierunku, bez przejść dla pieszych i skrzyżowań ze światłami - tłumaczył przedstawiciel Volvo w Polsce Stanisław Dojs.

Dokonano kilku zmian technologicznych

Dojs zwrócił jednocześnie uwagę, że wprowadzenie autonomicznych samochodów na drogi wymagało dokonania kilku zmian technologicznych.

- Od nowa trzeba było przygotować mapy GPS. Te obecnie dostępne były za mało dokładne. Auta z funkcją autonomiczną będą poruszały się z prędkością 70 km na godzinę, mogą zmieniać pasy, hamować, przyspieszać - podkreślał przedstawiciel Volvo.

Portal The Verge ocenia, że Volvo, które w 2010 roku zostało kupione przez chiński koncern Geely, pokazuje, iż Chiny wysuwają się na czoło stawki państw zajmujących się technologią autonomicznej jazdy.

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej