Walka Głowacki - Cunningham. "Obydwaj mamy po dwie ręce i nogi" - "Główka" vs "Terminator"

- W pierwszych dniach nie było za wesoło, ale teraz już się zaaklimatyzowałem i wszystko jest w porządku - mówi mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (25-0, 16 KO) przed sobotnią walką z byłym dwukrotnym mistrzem globu Stevem Cunninghamem (28-7-1, 13 KO).

2016-04-12, 11:13

Walka Głowacki - Cunningham. "Obydwaj mamy po dwie ręce i nogi" - "Główka" vs "Terminator"
Krzysztof Głowacki i Steve Cunningham. Foto: Tweitter/screen/Poland.US

W rozmowie z Przemkiem Garczarczykiem, dziennikarzem portalu Fightnews.com "Główka" zdradza jak przebiegają jego ostatnie treningi przed starciem i podkreśla, że "w ringu czuje się jak w domu". Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej dodaje, że atmosfera miejsca gdzie trenuje - typowy amerykański GYM, gdzie amatorzy pocą się obok zawodowych mistrzów - bardzo mu odpowiada i wręcz dodaje skrzydeł. - U nas w Polsce nie ma takich miejsc - mówi Głowacki.

Zbliżająca się konfrontacja będzie dla "Główki" pierwszą obroną pasa WBO wagi junior ciężkiej wywalczonego w sierpniu ubiegłego roku. Galę boksu w Nowym Jorku transmitować będzie telewizja NBC. Przewiduje się, że walki mogą zgromadzić przed telewizorami nawet 220 milionów widzów.

Źródło/YouTube/ringpolska.pl

Obóz Krzysztofa Głowackiego o najbliższym rywalu "Główki” mówi z dużym respektem. - Znamy go doskonale i bardzo szanujemy. Wiemy też, że jego styl niekoniecznie pasuje Krzyśkowi. Nie pękamy jednak przed nikim. O mobilizację u Krzyśka nie muszę się martwić, a kiedy ta u niego jest, to wówczas boksuje zupełnie inaczej - zapewnia Fiodor Łapin, trener Głowackiego.

REKLAMA

Czytaj więcej
Głowacki 1200.jpg
Boks: Głowacki zadziwił świat. Huck strącony z tronu przez bestię

Podczas gali w Nowym Jorku Steve Cunningham po raz trzeci w karierze stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa wagi junior ciężkiej. Cunningham o polskim rywalu wypowiada się z szacunkiem, ale jednocześnie jest pełen wiary w swoje zwycięstwo.

- Głowacki jest dobry, to twardy zawodnik, silny mańkut i lubi się bić, więc szykujemy się na potwora - mówi doświadczony Amerykanin.

- Ja jednak jestem inteligentnym pięściarzem i wierzę, że jego surowy styl boksowania będzie nam na rękę - twierdzi rywal "Główki", który w przeszłości pokonywał takich pięściarzy jak Krzysztof Włodarczyk, Marco Huck czy Wayne Braithwaite.

Zdaniem Janusza Pindery "USS" będzie dla "Główki" wymagającym rywalem. Ekspert dodaje jednak, że Polak w sobotnim pojedynku też będzie miał po swojej stronie pewne atuty.

REKLAMA

- Pamiętajmy, że on ważąc niewiele ponad 90 kilogramów, przy kapitalnych warunkach fizycznych bił się z olbrzymami, chociażby z Tysonem Furym, którego miał na deskach, a później po faulu został znokautowany - przypominał ekspert Polsatu Sport. - Cunningham to jest taki typ zawodnika, który się odradza - nigdy nie wiadomo, jaki będzie w kolejnej walce. Chociaż pojedynki z Głazkowem i Tarverem pokazały już upływ czasu, brakowało już nóg - dodaje Pindera.

Dla Krzysztofa Głowackiego konfrontacja ze Stevem Cunninghamem będzie pierwszą obroną pasa World Boxing Organization wywalczonego w sierpniu ubiegłego roku po fantastycznym pojedynku z Marco Huckiem.

Głowacki i Canningham w liczbach Głowacki i Cunningham w liczbach

Krzysztof Głowacki w 2015 roku sprawił jedną z największych bokserskich sensacji. Widowiskowo nokautując wieloletniego mistrza WBO Marco Hucka, Polak zakończył jego sześcioletnie panowanie na mistrzowskim tronie, nie pozwalając mu na pobicie rekordu 13 obron tytułu.

Podczas nowojorskiej gali, na której Głowacki zmierzy się z Cunninghamem, kolejną walkę stoczy także Łukasz Maciec (22-3-1, 5 KO). Głównym wydarzeniem imprezy będzie pojedynek byłego czempiona wagi super lekkiej Chrisa Algieriego (21-2, 8 KO) z Errolem Spencem Jr (19-0, 16 KO), który jest kreowany na następcę Floyda Mayweathera Jr.

REKLAMA

(ah, ringpolska, PolskieRadio.pl)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej