Antoni Macierewicz: polski punkt widzenia podzielany w NATO
Minister obrony narodowej oczekuje, że rezultaty lipcowego szczytu NATO w Warszawie będą zgodne z polskimi postulatami.
2016-04-12, 17:25
Posłuchaj
Chodzi przede wszystkim o wzmocnienie bezpieczeństwa krajów na wschodzie Europy przez Sojusz Północnoatlantycki.
Takie zapewnienia usłyszał we wtorek Antoni Macierewicz podczas spotkań z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem i dowódcą sił NATO w Europie generałem Philipem Breedlovem.
- Większość naszego spojrzenia na kształt trwałej obecności na wschodniej flance jest podzielana przez sekretarza generalnego i przez generała Breedlove'a – powiedział dziennikarzom minister obrony narodowej. - Mogę powiedzieć, że polskie postulaty w zasadzie w prawie wszystkich szczegółach mają szanse na realizację – dodał.
REKLAMA
- Rozstrzygnięcia szczytu powinny potwierdzać trwałą obecność wojsk Sojuszu w takim wymiarze, który zagwarantuje odstraszanie ewentualnego agresora - podkreślił minister obrony po rozmowach w kwaterze głównej NATO.
Macierewicz przyznał, że rozmowy dotyczą między innymi zapewnienia bezpieczeństwa przesmyku suwalskiego. Minister podkreślił, że jest to kluczowy punkt na wypadek zagrożenia, ale także jeśli chodzi o niesienie pomocy krajom bałtyckim, gdyby zostały one zaatakowane.
Antoni Macierewicz nie chciał jednak mówić o szczegółach i o tym, gdzie konkretnie siły Sojuszu byłyby rozlokowane. Powiedział tylko, że wstępne ustalenia mieszczą się w realizacji naszych postulatów. Dodał, że chodzi nie tylko o liczbę wojsk. - Dotyczy to także wojskowych rozwiązań organizacyjnych, decydujących o tym, w jakim stopniu Polska będzie krajem kluczowym w tej wysuniętej obecności NATO - podkreślił minister Macierewicz.
NATO zdecydowało się wzmocnić bezpieczeństwo krajów na wschodzie Europy po aneksji Krymu przez Rosję i jej działaniach wojennych na wschodzie Ukrainy. Moskwa, która sprzeciwia się tym planom, wielokrotnie zapowiadała, że rozmieszczenie oddziałów NATO w państwach wschodniej Europy spotka się ze zdecydowaną reakcją.
REKLAMA
IAR, PAP, bk
REKLAMA