Kompania Węglowa: rozmowy ws. płac, związki liczą na oszczędności pozapłacowe

Związkowcy z Kompanii Węglowej mają otrzymać od zarządu spółki wyliczenia możliwych dalszych oszczędności w firmie, niezwiązanych z wynagrodzeniami górników. Ma to być podstawą do kontynuowania w sobotę rozmów ws. porozumienia poprzedzającego powstanie Polskiej Grupy Górniczej.

2016-04-15, 07:45

Kompania Węglowa: rozmowy ws. płac, związki liczą na oszczędności pozapłacowe
Tchórzewski - „Dzisiaj sytuacja jest bardzo poważna – właściwie już rozmawiamy o tym, czy na Śląsku ponad 100 tys. ludzi straci pracę czy nie." . Foto: Pixabay

Czwartkowe rozmowy, z udziałem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i jego zastępcy Grzegorza Tobiszowskiego, trwały kilka godzin. Mają zostać wznowione w sobotę.

Przedstawiciele stron oceniali po spotkaniu, że jest szansa na porozumienie oraz na to, by w przyszłym tygodniu podpisano dokumenty dotyczące tworzenia PGG, z udziałem zarządu Kompanii, inwestorów, banków i strony społecznej.

Trudne rozmowy, związki mają swoje pomysły

„Górnicze i śląskie związki są trudnym partnerem w negocjacjach i dążymy do tego, żeby znaleźć wspólną drogę. Strony przestawiły swój pogląd na sposób rozwiązania przyszłości PGG; różnimy się w kilku sprawach, w tym jedna lub dwie dosyć zasadnicze. W związku z tym przygotowujemy inne warianty rozwiązań tej sfery biznesowej i dajemy sobie czas, żeby rozwiązać te problemy” – powiedział po rozmowach Tchórzewski, tłumacząc przerwę w negocjacjach.

Minister energii mówi o szansie na porozumienie

„Powaga sytuacji powoduje, że mimo iż rozmowy są trudne, to traktuję je jako prowadzone w sposób odpowiedzialny (…). Pojawiają się chwile emocji, ale one nie przeszkadzają w merytorycznej rozmowie. Nadal mam nadzieję na porozumienie” – dodał szef resortu energii.

Zarząd stawia twarde warunki

Wcześniej zarząd Kompanii zaproponował związkowcom zawieszenie lub uzależnienie wysokości niektórych należnych górnikom świadczeń od sytuacji poszczególnych kopalń. Chodzi o tzw. czternastą pensję, premię barbórkową i deputat węglowy. Związku postulują, by znaleźć większe oszczędności w innej sferze niż wynagrodzenia pracowników.

REKLAMA

Górnicy liczą na oszczędności pozapłacowe

„Rano dostaniemy do przeanalizowania dokumenty dotyczące jeszcze oszczędności pozapłacowych (…). Czekamy na te wyliczenia, zobaczymy jakie to są kwoty i będziemy na ten temat rozmawiać” – powiedział po rozmowach Przemysław Skupin ze związku Sierpień 80.

Minister liczy na oszczędności, bo na wzrost cen węgla nie ma szans

„Nie stoję na twardej pozycji, że muszą być tylko płacowe redukcje; te inne w pewnym sensie były już robione, ale jeżeli znajdą się teraz jeszcze inne - to jeżeli pojawia się aktywność wielu ludzi w poszukiwaniu rozwiązań, to jednak co wiele głów to nie jedna, szczególnie tych, co przy tym pracują. Podchodzę do tego z szacunkiem” – zadeklarował minister Tchórzewski.

Dodał, że podstawową sprawą jest znalezienie rozwiązań organizacyjnych, które – jak mówił – „dałyby możliwość wdrożenia dużych oszczędności w firmie, dlatego, że ceny węgla i ich wielkość jest nieubłaganym warunkiem brzegowym, którego nie możemy zmienić”.

„Do tego (cen węgla - PAP) musimy dostosować wszystko, co chcemy osiągnąć, a osiągnąć mamy sytuację taką, żeby inwestorzy nadal godzili się na takie rozwiązania – deklaracja inwestorów jest, natomiast bardzo zdecydowanym żądaniem jest też oczekiwanie zrównoważenia budżetu tej najważniejszej spółki węglowej, jasnej perspektywy na przyszłość” – wyjaśnił minister.

Podkreślił, że przedstawiciele załogi poszukują efektywniejszych niż dotąd rozwiązań organizacyjnych oraz miejsc, gdzie koszty mogłyby być zredukowane. "Pojawiła się taka społeczne aktywność (…). Pojawiły się także pewne rozwiązania organizacji pracy, które powodują, że może pojawić się w realny sposób zwiększona wydajność; to wymaga pewnych przeliczeń, stąd ta przerwa” – tłumaczył Tchórzewski.

Według związkowców, rozmowy przybliżają strony do porozumienia. „Rozmawiamy; są to trudne rozmowy, ale dzisiaj jest krok do przodu, będziemy dalej na ten temat dyskutować. Wszystkim nam przede wszystkim zależy na tym, żeby jak najmniejszym kosztem pracowniczym 1 maja powstała firma pod nazwą Polska Grupa Górnicza, dla dobra pracowników i firmy” – dodał Skupin.

Stawką rozmów jest praca dla 100 tys. osób

Minister energii Krzysztof Tchórzewski ocenił rano w Katowicach, że stawką rozmów ze stroną społeczną w Kompanii Węglowej jest 100 tys. miejsc pracy na Śląsku.

Wyraził nadzieję, że uda się wypracować rozwiązania, które zapobiegną upadłości Kompanii i jej kooperantów.

Los 100 tys. pracowników zależy od rozmów w Kompanii Węglowej

„Dzisiaj sytuacja jest bardzo poważna – właściwie już rozmawiamy o tym, czy na Śląsku ponad 100 tys. ludzi straci pracę czy nie. Bo to nie tylko chodzi o 30-tysięczną załogę (Kompanii), ale także o praktycznie trzy razy tyle osób, które pracują dla Kompanii Węglowej” – powiedział dziennikarzom minister przed kolejną turą rozmów ze związkami zawodowymi w Katowicach.

Los kilku tysięcy firm w rękach Kompanii Węglowej

̶  To jest w tej chwili 3,5 mld zł zobowiązań (Kompanii) do kilku tysięcy małych firm, które – jeżeli nie dostaną tych pieniędzy – to po prostu upadają – dodał szef resortu energii, podkreślając, że powaga sytuacji wymaga zrozumienia wśród wszystkich zaangażowanych w sprawę stron.

̶  Myślę, że i strona społeczna, i zarząd Kompanii, i także ze strony rządu, rozumiemy powagę sytuacji i mam nadzieję, że dojdzie do rozwiązań, które temu zapobiegną – podkreślił Tchórzewski.

Rozmowy dotyczą zasad wynagrodzeń w Polskiej Grupie Górniczej, która przejmie kopalnie KW

Czwartkowe rozmowy związkowców z zarządem KW, w których uczestniczy minister Tchórzewski i jego zastępca Grzegorz Tobiszowski, dotyczą m.in. zasad wynagradzania w Polskiej Grupie Górniczej (PGG), która z początkiem maja ma przejąć kopalnie i zakłady Kompanii.

Od porozumienia z załogą zależy zaangażowanie inwestorów w PGG

Porozumienie ze stroną społeczną ws. biznesplanu PGG to jeden z warunków inwestorów, gotowych zaangażować w Grupę w sumie 1,5 mld zł. Brak inwestorów groziłby utratą płynności i upadłością Kompanii.

Zarząd proponuje zawieszenie niektórych świadczeń – deputatów, „14”, premii barbórkowej

W środę zarząd przedstawił związkowcom nową propozycję porozumienia, dotyczącą – co wiadomo nieoficjalnie - zawieszenia niektórych należnych górnikom świadczeń oraz zróżnicowania ich wysokości w zależności od sytuacji danej kopalni.

W projekcie, do którego w czwartek dotarła PAP, mowa o deputatach węglowych, nagrodzie rocznej (tzw. czternastej pensji) oraz premii barbórkowej. Nie zmieniłyby się płace zasadnicze górników.

Deputat zawieszony na 2 lata

Zgodnie z propozycją zarządu, w 2016 r. deputat węglowy byłby jeszcze wypłacony w pełnej wysokości, a w latach 2017-2018 – zawieszony. Natomiast wysokość wypłat „czternastki” i „barbórki” byłaby uzależniona od wyników kopalń, mierzonych w tzw. cenach wewnętrznych, w relacji do gigadżula, czyli wartości energetycznej węgla.

„14” zawieszona w 2016, później zależna od wyników


„Czternastka” za 2016 r. – jak wynika z propozycji zarządu - byłaby zawieszona w całości, natomiast w latach 2017-2018 załogi kopalń z dodatnim wynikiem na sprzedaży węgla w cenach wewnętrznych otrzymałyby 60 proc. świadczenia, załogi kopalń z niewielką stratą (do 1 zł na gigadżula w cenach wewnętrznych) 40 proc., a dla pracowników kopalń ze stratą przekraczającą złotówkę na gigadżula świadczenie byłoby zawieszone w całości.

Premia barbórkowa też zawieszona, jak „14”

Podobny mechanizm miałby być zastosowany przy wypłacie „barbórki” w latach 2016-2018, z tym, że część świadczenia dla wszystkich górników byłaby wypłacana także w przypadku większych strat na sprzedaży węgla. 100 proc. „barbórki” mieliby dostać wszyscy pracownicy kopalń, których strata na sprzedaży węgla w cenach wewnętrznych nie przekracza 2 zł na gigadżula, natomiast górnicy z kopalń z większą stratą otrzymaliby połowę „barbórki”.

PAP, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej