Obniżka pensji nie może negatywnie wpływać na dobór kadr w spółkach Skarbu Państwa
Rząd chce ograniczenia pensji kadry zarządzającej w państwowych spółkach. Pensje w spółkach Skarbu Państwa mają być dostosowane m.in. do wartości przedsiębiorstwa i osiąganych wyników.
2016-04-19, 14:00
Posłuchaj
Zlikwidowane mają też zostać przywileje, które do tej pory przysługiwały prezesom i członkom zarządów.
Projekt zmian dotyczących wynagrodzeń przyjął we wtorek rząd.
Trudno porównywać osiągane przez spółki państwowe wyniki z rynkowymi, bo firmy te często po prostu nie mają konkurencji, uważa Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.
- Jeżeli mamy wynagradzać menedżera w zależności od wyników firmy, to musimy mieć możliwość porównania wyników tej firmy z innymi firmami na rynku. W zasadzie tylko to pozwoli nam obiektywnie ocenić tego menedżera. W warunkach polskich jest bardzo niewiele spółek Skarbu Państwa, które możemy porównać z innymi podobnymi podmiotami, które działają w otoczeniu konkurencyjnym. Z reguły spółki SP są albo monopolistami, albo mają dominująca pozycję na rynku, albo działają w specyficznych warunkach, ze względu na to, że państwo jest jednocześnie graczem na rynku, właścicielem firmy i regulatorem rynku. Przyjmuje zatem z natury rzeczy regulacje, które sprzyjają temu graczowi, którego jest właścicielem - mówi Jeremi Mordasewicz.
REKLAMA
Posłuchaj
Prof. Bogna Gawrońska-Nowak, dziekan Wydziału Ekonomii i Zarządzania Uczelni Łazarskiego, zwraca uwagę na możliwą selekcję negatywną kandydatów na najwyższe stanowiska.
- Ja zawsze się boję w takich sytuacjach, że gdzieś w kontekście takiej decyzji ukryty jest jakiś rodzaj populizmu. Oczywiście znakomicie byłoby powiązać lepiej wynagrodzenia dla zarządzających z wynikami spółek. Natomiast jeżeli przesadzi się z tego typu decyzjami, to źle byłoby, gdyby to miało konsekwencje w postaci negatywnej selekcji dla osób kierujących tego typu spółkami. Nie mówię, że to musi mieć miejsce. Mam również takie wątpliwości, na ile skrupulatnie będzie to realizowane w praktyce i na ile egzekwowanie tych kryteriów jest możliwe - mówi prof. Bogna Gawrońska-Nowak.
Posłuchaj
REKLAMA
Mateusz Walewski, starszy ekonomista PwC, uważa, że prezesi i kadra zarządzająca zarówno w prywatnych, jak i państwowych firmach powinna ze sobą konkurować nie tylko na lokalnych, ale i na międzynarodowych rynkach pracy.
- Ustalanie pensji zarządzających dużymi firmami w oparciu o to, jak się kształtują przeciętne wynagrodzenia w tej firmie, jest bez sensu. Dlatego że są to kompletnie inne rynki pracy. Na innym rynku pracuje ślusarz w fabryce, a na innym rynku pracy porusza się prezes czy zarządzający. Rynek zarządzających wielkimi firmami to rynek co najmniej europejski. W związku z tym wynagrodzenia prezesów powinny być takie, żeby najlepsi zarządzający chcieli do nas przyjeżdżać i u nas zostawać, zarówno w firmach prywatnych, jak i w spółkach Skarbu Państwa - mówi Mateusz Walewski.
Posłuchaj
Wyrównywanie i obniżanie wynagrodzeń to tendencja obecna nie tylko w spółkach zależnych od państwa w wielu krajach europejskich, ale także w firmach prywatnych.
REKLAMA
Grażyna Raszkowska, awi
REKLAMA