Elżbieta Rafalska: złożono już ponad 2 miliony wniosków o świadczenia z programu "Rodzina 500+"
- To naprawdę imponujący rezultat - oceniła minister rodziny, pracy i polityki społecznej, która podsumowała dziś pierwszy miesiąc funkcjonowania programu. - To ok. 75 proc. wniosków, na które liczymy - dodała.
2016-04-28, 13:39
Posłuchaj
Elżbieta Rafalska podkreśliła, że dotychczas wypłacono 127 milionów złotych (IAR)
Dodaj do playlisty
Elżbieta Rafalska poinformowała również, że ok. 1,5 mln to wnioski złożone w gminach, a 472 tys. złożono online.
Powiązany Artykuł
Program "Rodzina 500+"
- Dotychczas wydano ponad 400 tys. decyzji o przyznaniu świadczenia i wypłacono już ponad 127 mln zł - powiedziała minister. Dodała, że najwięcej wniosków złożono w województwach mazowieckim, śląskim i wielkopolskim. - Tam też został skierowany największy strumień pieniędzy i wydanych zostało najwięcej decyzji - powiedziała.
Do tej pory na Mazowszu złożono ponad 287 tysięcy wniosków. Na drugim miejscu znalazł się Śląsk, gdzie w sumie złożono ponad 214 tysięcy wniosków, z czego ponad 151 tysięcy papierowych i 62,6 tysięcy online. Z kolei do urzędów wielkopolskich w porównaniu ze Śląskiem wpłynęło więcej wniosków papierowych, bo ponad 156 tysięcy, ale tu mniej rodzin skorzystało z wersji elektronicznej - 45,8 tys.
Najmniej wniosków złożono w województwie opolskim - ponad 41 tysięcy.
Źr. PAP
REKLAMA
Minister oceniła, że największymi beneficjentami programu są rodziny wielodzietne. Podkreśliła, że już teraz widać "radykalną poprawę sytuacji tych rodzin".
"Zadbaliśmy, by egzekucja pieniędzy z "500+" nie była możliwa"
Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk potwierdził z kolei, że egzekucja pieniędzy z programu "500+" nie jest możliwa. Na konferencji prasowej odniósł się do doniesień medialnych, jakoby środki z budżetu państwa na drugie i kolejne dziecko nie były chronione przed komornikiem.
Polityk podkreślił, że jego resort w porozumieniu ze Związkiem Banków Polskich i gminami zabezpieczył te pieniądze przed egzekucją.
- Dokonaliśmy takiej operacji, że wszystkie banki w Polsce otrzymały od nas informację o tym, z jakich kont gminy wypłacają pieniądze. Zobowiązaliśmy także wszystkie gminy w Polsce, by do tytułu przelewu wpisywały, że kwota pochodzi z programu "500+". Koniunkcja tych dwóch rzeczy pozwala technicznie rozwiązać problem egzekucji pieniędzy z konta bankowego - zaznaczył Bartosz Marczuk.
REKLAMA
Podobny zapis znalazł się w prezydenckim projekcie noweli Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, odnoszącego się do programu "500+". Jedna z projektowanych w nim zmian wyłącza te świadczenia spod egzekucji komorniczej prowadzonej z rachunku bankowego. Poza tym projekt ma wyraźnie wskazać, że świadczenie wychowawcze nie wpływa na zakres obowiązku alimentacyjnego i nie może być podstawą do obniżania alimentów na dziecko. Projekt trafił do Sejmu w zeszłym tygodniu. MRPiPS uznało to za przejaw troski prezydenta o właściwe wdrażanie programu.
"Po raz pierwszy Polacy będą mogli oszczędzać"
Bartosz Marczuk dodał, że ok. połowa pieniędzy z całego programu trafia do rodzin, które mieszczą się „w pierwszych trzech decylach dochodowych”. - To świadczy o tym, jak ten program był niezwykle potrzebny. (…) Będzie powodował fenomenalne obniżenie zagrożenia ubóstwem - ocenił.
Elżbieta Rafalska powiedziała, że program ma bardzo szerokie oddziaływanie, nie tylko jeśli chodzi o realną poprawę sytuacji materialnej rodzin. Jak wskazała, pojawiają się sygnały, że rodzice zaczynają bardziej interesować się dziećmi umieszczonymi w pieczy zastępczej. - Nie chcę powiedzieć, że głównie z powodu czynnika materialnego i proszę się nie obawiać, że z powodu "500+" ktoś będzie zabierał dzieci z pieczy zastępczej, bo nie ma takiej możliwości - trzeba spełnić określone warunki. Jednak jest sytuacja, w której rodzice zaczynają się bardziej interesować dziećmi, co do których mieli ograniczone albo zabrane prawa rodzicielskie - mówiła.
Dodała, że znane są również sytuacje, podnoszenia pensji pracownikom w marketach - najczęściej kobietom, obawiając się o ich zatrudnienie. Jak oceniła jest to efekt zupełnie odwrotny niż ten, którego niektórzy się obawiali - nie dezaktywizacja zawodowa kobiet, ale wzrost wynagrodzeń i pewność zatrudnienia.
- Są też głosy, że po raz pierwszy Polacy będą mogli oszczędzać, bo 25 proc. rodzin deklaruje chęć zabezpieczania dzieci na przyszłość. Dotychczas oszczędności Polaków były niewielkie, bo z tych ograniczonych budżetów trudno było wykroić coś na zabezpieczenie przyszłości dzieci - mówiła.
"2014 rokiem bazowym"
Minister przypomniała, że przy ustalaniu dochodu uprawniającego do świadczenia na pierwsze dziecko brane są pod uwagę dochody z 2014 r. Jak wyjaśnił Marczuk, było to konieczne z tego względu, że gdy program wchodził w życie - 1 kwietnia - nie było możliwości by wziąć pod uwagę rok poprzedni, ponieważ nie było jeszcze rozliczeń podatkowych. Od przyszłego roku - jak podkreślił - będzie już brany pod uwagę dochód z roku poprzedniego, ponieważ co do zasady okres rozliczeniowy będzie trwał od 1 października do 30 września następnego roku. Jedynie pierwsza decyzja wydawana jest na okres dłuższy - od 1 kwietnia do 30 września 2017 r., aby nie było trzeba składać wniosków dwukrotnie w ciągu jednego roku.
Bartosz Marczuk zaznaczył, że w tym roku 2014 r. jest rokiem bazowym, ale jeśli komuś zmieniła się sytuacja, np. podjął lub stracił pracę, musi to zaktualizować o dochód uzyskany lub utracony. Jak dodał, dochodem utraconym jest istotna zmiana sytuacji, ale nie jest nim np. obniżka pensji; natomiast alimenty czy świadczenia z funduszu alimentacyjnego, które otrzymywało się w 2014 r., ale w 2015 r. już nie, mogą stanowić dochód utracony.
***
1 kwietnia ruszył program "Rodzina 500 plus", w ramach którego wypłacane jest świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko, a w mniej zamożnych rodzinach również na pierwsze. Wnioski można składać m.in. w urzędach i przez internet; ta druga forma jest szczególnie popularna w dużych miastach.
Rodzina objęta programem dostanie roczne wsparcie na wychowanie dziecka w wysokości 6 tysięcy złotych. Mniej zamożni rodzice z trójką dzieci mogą liczyć na pomoc finansową w postaci 18 tys. zł w ciągu roku, co oznacza, że do czasu uzyskania pełnoletności przez dzieci otrzymają 324 tys. zł. Z danych opublikowanych na stronie internetowej programu 500 plus wynika, że koszty wychowania dziecka wahają się między 176 a 190 tysięcy złotych, a rodziny przeznaczają do 30 procent swojego budżetu na jego utrzymanie. Program 500 plus pozwala pokryć nawet 61 procent kosztów utrzymania pociechy.
Na złożenie pierwszego wniosku 500 plus są trzy miesiące. Aby otrzymać świadczenie z wyrównaniem od 1 kwietnia, wniosek należy złożyć do 1 lipca włącznie.
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA