PiS ocenia rządy PO-PSL. Komentarze ekspertów
Rząd Beaty Szydło przedstawia w Sejmie raport dotyczący działań koalicji PO-PSL w latach 2007-2015. Jak mówiła podczas swojego wystąpienia premier, w okresie funkcjonowania poprzedniej władzy „Polacy stracili około 340 miliardów złotych”. Sprawę w Polskim Radiu 24 komentowali politolodzy i publicyści.
2016-05-11, 13:54
Posłuchaj
Jak oceniał na naszej antenie dr Jacek Zaleśny z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, głównym punktem odniesienia audytu rządu PO-PSL jest płaszczyzna polityczna, a nie chęć przeprowadzenia całościowej analizy funkcjonowania poprzedniej władzy.
– Przedstawiany w Sejmie raport to polityczna ocena politycznych zdarzeń. W tym przypadku kontekst polityczności jest dominujący, co jest pewną ułomnością przedstawianych analiz. Audyt pokazuje tylko fragmentaryczny obraz, ukazuje tylko to, czego zdaniem rządzących nie udało się zrobić w poprzednich latach – wskazywał w Polskim Radiu 24 politolog. – Audyt rządu PO-PSL nie jest audytem. To polityczna hucpa – komentował z kolei Maciej Gajek z „Newsweeka”.
Zdaniem prof. Antoniego Kamińskiego z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, audyt rządów PO-PSL to „element gry politycznej”. – To, co nam przedstawiono, to informacje bardzo wyrywkowe – zauważył ekspert. Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył przy tym, że samo przeprowadzenie audytu było konieczne. – Kiedy przejmuje się jakąkolwiek instytucję publiczną, przegląd inwentarza jest czymś zupełnie naturalnym. Trzeba sprawdzić, w jakim stanie poprzednicy pozostawiają urząd – wskazywał.
W opinii Piotra Nisztora, dziennikarza „Gazety Polskiej Codziennie”, audyt przeprowadzony przez rząd Beaty Szydło jest ważnym dokumentem. – Jako społeczeństwo powinniśmy wiedzieć, jak funkcjonują władze, w jaki sposób są wydawane publiczne pieniądze – podkreślał. – Po raz kolejny dowiedzieliśmy się o tym, jak władza może demoralizować – pointował publicysta.
Według Adama Puchejdy z Kultury Liberalnej, to, co się dzieje w Sejmie to nie prezentacja audytu.
Agnieszka Rosner i Adam Puchejda, foto: PR24/PJ – To działanie ma na celu zamącić wodę i zamieszać w kotle. To do niczego nas nie prowadzi. To zmarnowana szansa, żeby powiedzieć cokolwiek nowego – powiedział Adam Puchejda.
Zdaniem Agnieszki Rosner, opozycja znajduje się niemal w „próżni ideowej”.
– Brakuje wspólnej idei, która mogłaby być mocnym hasłem na sztandary i połączy opozycję. Ani wspólnie, ani żadne z tych ugrupowań z osobna nie jest w stanie sformułować w tym momencie mocnej idei, która byłaby czymś konkurencyjnym dla PiS-u, który w warstwie retorycznej i narracyjnej jest bardzo silny – powiedziała Agnieszka Rosner.
W obszernym raporcie premier Beata Szydło, a także każdy z ministrów przedstawiał nieprawidłowości i uchybienia, do jakich doszło w ich resortach za czasów poprzedników. Premier Beata Szydło zarzuciła ekipie PO-PSL między innymi, że jej rządy kosztowały Polaków 340 miliardów złotych.
Relacja z wystąpień poszczególnych ministrów dostępna jest pod tym linkiem.
Kancelaria Premiera opublikowała dziś również na jednym z portali społecznościowych listę 44 dziennikarzy, wobec których służby specjalne prowadziły czynności operacyjno-rozpoznawcze w latach 2007-2015. Więcej informacji pod tym linkiem.
Polskie Radio 24