Piotr Liroy-Marzec opuścił stowarzyszenie Kukiz'15

Poseł zamierza się teraz zająć zagadnieniami związanymi miedzy innymi z rozwojem województwa świętokrzyskiego, o czym poinformował na Facebooku.

2016-05-11, 15:10

Piotr Liroy-Marzec opuścił stowarzyszenie Kukiz'15
Piotr Liroy-Marzec. Foto: Wikmedia Commons/Ja fryta/Artur Andrzej/CC BY-SA 2.0 File

Posłuchaj

Jak wyjaśnia rzecznik prasowy ugrupowania Jakub Kulesza, Liroy-Marzec będzie działać w świętokrzyskim stowarzyszeniu "działającym wokół ruchu"/IAR
+
Dodaj do playlisty

Liroy-Marzec złożył rezygnację z członkostwa w stowarzyszeniu 5 maja. Jednocześnie jednak, w oświadczeniu przesłanym do zarządu stowarzyszenia zapewnił, że pozostaje aktywnym członkiem Klubu Parlamentarnego Kukiz'15 "wspierającym przyjętą przed wyborami Strategię Zmiany, oraz wszystkie pozytywne inicjatywy proobywatelskie, patriotyczne i wolnościowe oraz zmierzające do wprowadzenia w polskiej polityce wysokich standardów etycznych".

Informacja o rezygnacji Liroya wywołała w mediach dyskusję o możliwym drugim dnie tego zdarzenia. Z informacji "Newsweeka" wynika, że "Liroy nadal ma dobre relacje z Kukizem, w tej sprawie nic się nie zmieniło, ale ma dość otaczającego go dworu. Uważa, że doradcy mają na Pawła duży negatywny wpływ". Tak tygodnikowi miała powiedzieć osoba z otoczenia Liroya.

Po tym Liroy napisał na Facebooku o "niepotrzebnym zamieszaniu medialnym". "Zrezygnowałem z członkostwa w Stowarzyszeniu na rzecz nowej konstytucji Kukiz'15 aby skupić się na rozwoju projektów, którymi zajmuję się od dawna" - stwierdził Piotr Liroy-Marzec. Jak dodał, wśród spraw, którym zamierza się teraz poświęcić, są "problemy i rozwój regionu świętokrzyskiego oraz takie zagadnienia, jak cyfryzacja administracji, partycypacja obywatelska, e-voting czy medyczna marihuana".

REKLAMA

Z klubem Kukiz'15 pożegnało się ostatnio trzech posłów. Posłanka Zwiercan została wykluczona po głosowaniu nad wyborem sędziego TK. Chodzi o głosowanie "na cztery ręce". Kornel Morawiecki, za którego głos oddała posłanka, odszedł z klubu z własnej woli. Robert Winnicki odszedł po tym, jak Rada Polityczna Ruchu Narodowego rekomendowała posłom partii Ruch Narodowy rozpoczęcie prac nad budową samodzielnego koła narodowego w Sejmie RP.

IAR/"Newsweek"/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej