Puchar Polski piłkarzy ręcznych: Orlen Wisła Płock chce odzyskać trofeum
W sobotę i niedzielę w warszawskiej hali Torwar zostanie rozegrany turniej finałowy o Puchar Polski w piłce ręcznej. W meczach półfinałowych broniąca trofeum drużyna Vive Tauronu Kielce zagra z PGE Stalą Mielec, a Orlen Wisła Płock zmierzy się z Górnikiem Zabrze.
2016-05-20, 09:20
Posłuchaj
Z lewoskrzydłowym Orlen Wisły Adamem Wiśniewskim rozmawiał Filip Jastrzębski (IAR)
Dodaj do playlisty
Wiele wskazuje na to, że o trofeum zagrają drużyny, które walczyły w finale mistrzostw Polski - Vive oraz Wisła. Ostatnio kielczanie nie dali drużynie z Płocka żadnych szans. Płocczanie mają nadzieję, że tym razem będzie inaczej, tym bardziej, że dla nich będą to ostatnie rozgrywki w sezonie, a Vive ma przed sobą jeszcze Final Four Ligi Mistrzów.
FILIP JASTRZĘBSKI: Jak ważne są rozgrywki o Puchar Polski?
ADAM WIŚNIEWSKI: Dla nas zawsze były to ważne rozgrywki. Mamy dwie formuły w Polsce - walkę o mistrzostwo Polski i o krajowy puchar. Każdego roku podchodzimy do tego z wielkim szacunkiem. Za każdym razem dajemy z siebie wszystko, aby zdobyć jedno i drugie trofeum. W weekend będziemy starali się odzyskać Puchar Polski, ponieważ ostatnio zdobyliśmy go w 2008 roku.
F.J.: Jesteście przyzwyczajeni do tego, że o mistrzostwo Polski gra się do trzech zwycięstw i można sobie pozwolić na chwilę słabości czy błąd. W rozgrywkach o Puchar Polski już nie można.
A.W.: Tu nie można popełnić żadnego błędu. To jest tylko jeden mecz.
F.J.: Jest duże prawdopodobieństwo, że zagracie w finale z Vive Tauronem Kielce. Jak trudne będzie to spotkanie, porównując z rozgrywkami o mistrzostwo Polski? Nie zapominajmy, że Vive ma jeszcze inne obowiązki w tym sezonie, a wy możecie się skupić tylko na Pucharze Polski.
A.W.: Dla nas będzie to ostatnie spotkanie w sezonie, mecz ostatniej szansy. Jest to sześćdziesiąt minut plus ewentualne dogrywki. Kładziemy wszystko na parkiet, całe nasze zdrowie. Przez cały rok trenowaliśmy ciężko, aby znaleźć się w tym miejscu. Oczywiście najpierw trzeba wygrać z Górnikiem, ale Puchar Polski traktujemy teraz priorytetowo, chcemy zdobyć trofeum. Vive być może będzie miało z tyłu głowy jeszcze Final Four Ligi Mistrzów i tutaj też upatrujemy naszych szans.
W sobotę pierwszym meczem finałowego turnieju Pucharu Polski będzie spotkanie Vive Tauronu Kielce z PGE Stalą Mielec, które zaplanowano na 15:00. Dwie i pół godziny później rozpocznie się mecz Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Z kolei Mariusz Jurkiewicz, rozgrywający Vive Tauron spodziewa się w tym roku ciężkiej przeprawy ze Stalą w półfinale. - To, że jest to drużyna potrafiąca grać w piłkę ręczną udowodnili eliminując po drodze Azoty Puławy, czyli półfinalistę mistrzostw Polski. Nie myślimy więc w tym momencie w kontekście finału. Mamy przed sobą sobotni mecz i na nim się skupiamy. Oczywiście naszym celem jest zdobycie Pucharu Polski, a żeby to zrobić musimy znaleźć się w finale, ale patrzymy na ten turniej krok po kroku - przyznał Jurkiewicz.
Źródło/ZPRP/x-news
REKLAMA
(ah)
REKLAMA