Aleksander Doba przed wyprawą
Aleksander Doba wyrusza w kolejną ekstremalną podróż. O swojej trzeciej kajakowej ekspedycji przez Atlantyk podróżnik mówił w Polskim Radiu 24.
2016-05-29, 15:03
Posłuchaj
69-letni kajakarz tym razem płynie w odwrotnym kierunku niż poprzednio. Wypływa ze Stanów Zjednoczonych, a meta będzie w Europie. Polak spędzi samotnie na oceanie ponad sto dni. Przed wyprawą Aleksander Doba mówił w rozmowie z Markiem Wałkuskim o swojej ekscytacji i… lękach.
– Obawiam się silnego sztormu i długotrwałych wiatrów oraz fal. Mam nadzieję, że to wszystko mój kajak wytrzyma. Mogę spotkać też szeroką gamę waleni, choć nie obawiam się zwierząt. Zagrożeniem są też oczywiście ludzie, których teraz spotykam, bo mogą mnie zarazić. Robiłem jednak badania i wszystko jest w porządku – mówił gość Polskiego Radia 24.
Aleksander Doba wyrusza na kolejną wyprawę życia w swoim starym kajaku – „Olo”. Jest zaopatrzony m.in. w kuchenkę gazową, odsalarkę, busolę, lampę nawigacyjną, antenę do radiostacji, baterie słoneczne, baterię litową. Kajak ma 7 metrów długości, metr szerokości i z pełnym wyposażeniem waży około 700 kg.
Polak w samotny rejs wyrusza w niedzielę o godzinie 13:07 czasu nowojorskiego.
Polskie Radio 24/dds