Kard. Stanisław Dziwisz poinformował papieża o stanie przygotowań do ŚDM

- Powiedziałem, że panuje wielki entuzjazm i to nie tylko w Polsce, bo to oczywiście jest zrozumiałe, ale na całym świecie - podkreślił kard. Stanisław Dziwisz, dodając, że przybędą grupy młodzieży ze 194 krajów.

Odnotował zwłaszcza to, że do Krakowa przyjedzie wielu Włochów. W ten sposób odniósł się do zapowiedzi obecności na ŚDM ponad 100 tysięcy osób z Włoch. Zwrócił też uwagę na duże zainteresowanie wydarzeniem wśród Francuzów i Niemców.

- Będzie też 930 biskupów - oznajmił.

Jak zauważył duchowny, osoby te chcą przyjechać do Krakowa na spotkanie z Ojcem Świętym, ale także dlatego, by być tutaj w Roku Miłosierdzia - Kraków jest bowiem stolicą Bożego Miłosierdzia.

W tym kontekście kard. Dziwisz przywołał postaci św. Faustyny Kowalskiej i św. Jana Pawła II. Nazywając polskiego papieża "apostołem", duchowny oświadczył, że Jan Paweł II zaniósł przesłanie miłosierdzia całemu światu.

Wyraził przekonanie, że owocem krakowskich ŚDM z Franciszkiem będzie to, że młodzi ludzie otrzymają orędzie miłosierdzia, które zaniosą następnie całemu światu.

- Przygotowania są w dobrym punkcie. Jedyna rzecz: musimy modlić się o to, aby pogoda była ładna - powiedział metropolita.

Światowe Dni Młodzieży 2016 >>>

ŚDM w Polsce

Światowe Dni Młodzieży 2016 pod hasłem "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią" odbędą się w Krakowie w dniach od 26 do 31 lipca.

To będzie największe tego typu wydarzenie w Polsce od lat. Według różnych prognoz, weźmie w nim udział od miliona do trzech milionów gości. Tym honorowym będzie Ojciec Święty.

Polska po raz drugi będzie gospodarzem takiego spotkania - poprzednio gościła młodych w sierpniu 1991 roku w Częstochowie.

ŚDM to wydarzenie adresowane do młodych katolików, zapoczątkowane z inicjatywy Jana Pawła II w 1985 roku.Są to spotkania z papieżem, organizowane w formie religijnego festiwalu, skupiające ludzi z całego świata, którzy chcą wspólnie spędzić czas i modlić się.

Światowe Dni Młodzieży odbywają się co dwa-trzy lata.



PAP, kk

REKLAMA