Incydent w belgijskiej elektrowni atomowej. Wyłączył się reaktor

W elektrowni Tihange 2 reaktor wyłączył się automatycznie piątek około 15:30. Stało się to zgodnie z procedurami bezpieczeństwa - powiedziała gazecie "Le Soir" rzeczniczka operatora, Anne -Sophie Hugé.

2016-06-10, 21:10

Incydent w belgijskiej elektrowni atomowej. Wyłączył się reaktor
Energia atomowa w Polsce. Publicyści PR24 oceniają decyzje polskiego rządu ws. dwóch projektów. Foto: Twitter

Posłuchaj

Incydent w elektrowni atomowej w Tihange. Relacja Beaty Płomeckiej/IAR
+
Dodaj do playlisty

Specjalnie powołany zespół ocenia przyczyny zdarzenia. Na razie nie wiadomo dlaczego do niego doszło. 

Sąsiedzi Belgii: Niemcy i Luksemburg w kwietniu zaapelowały do Brukseli o wyłączenie reaktorów w Tihange i Doel. Mają wątpliwości co do ich bezpieczeństwa.

Reaktory w Tihange i Doel zostały wybudowane w latach 70. Od 2012 roku są z nimi problemy - wtedy stwierdzono w zbiornikach ciśnieniowych liczne pęknięcia i zapadła decyzja o czasowym wyłączeniu.

Po roku reaktory wznowiły prace, ale później jeszcze kilka razy były wyłączane, bo okazywało się, że pęknięcia są poważniejsze niż zakładano.

REKLAMA

Pytania w tej sprawie do Brukseli kierowały już rządy Niemiec i Holandii. W kwietniu po raz pierwszy zaapelowano o wyłączenie reaktorów.

Belgijska agencja do spraw kontroli nuklearnej zapewnia, że nie ma takiego powodu, bo reaktory spełniają standardy bezpieczeństwa. W Belgii aż 55 procent energii pochodzi z elektrowni jądrowych.

polskieradio.pl/IAR/"Le Soir"/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej