Sąd Najwyższy podsumował działalność

Stan polskiego prawa był przedmiotem dyskusji Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego. Informację o działalności za ubiegły rok przedstawiła pierwsza prezes sądu profesor Małgorzata Gersdorf. Działalność sądu oceniła "bardzo pozytywnie", podobnie jak wielu zaproszonych prawników.

2016-06-14, 16:47

Sąd Najwyższy podsumował działalność
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera (L) przemawia podczas dorocznego Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego w siedzibie Sądu Najwyższego na pl. Krasińskich w Warszawie. Siedzą: Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i prezes Izby Cywilnej Sądu Najwyższego Tadeusz Ereciński. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Posłuchaj

Andrzej Dera, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta o Sądzie Najwyższym (IAR)
+
Dodaj do playlisty

O pozytywnej roli Sądu Najwyższego napisał też prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym przez ministra Andrzeja Derę. "Trzeba zaznaczyć, że Sąd Najwyższy podobnie jak urząd prezydenta stanowi element większej struktury jaką jest element państwowy. Dlatego cele i sprawność funkcjonowania poszczególnych części tego organizmu ściśle wiążą się z kondycją państwa jako całości" - odczytał Andrzej Dera.

Według prezydenta możliwe jest "nieco szersze spojrzenie na klasyczną monteskiuszowską koncepcję rozdziału i wzajemnego równoważenia władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej". "Do wyrazu "równoważenie można wówczas dodać wyrazy "koordynacja" oraz "synergiczna współpraca w dążeniu do nadrzędnego celu" - napisał Duda. Zdaniem prezydenta koordynacja działań poszczególnych rodzajów władz z uwagi na dobro wspólne obywateli, którzy jako zbiorowy suweren wyrażają swą wolę przez procedury demokratyczne, musi zakładać, że wszystkie one mają stałą i szczerą wolę służenia temu dobru.

"Jestem głęboko przekonany, że kultywowanie tego rodzaju zmysłu państwowego, owego republikańskiego ducha obywatelskiej odpowiedzialności, znacząco ułatwia znalezienie optymalnych rozwiązań prawnych i ustrojowych, także czy może przede wszystkim w sytuacjach kryzysowych, gdy trzeba rozstrzygać różnorakie dylematy prawnicze, spory interpretacyjne lub konflikty natury stricte politycznej" - głosi list prezydenta.

Prezes Trybunału Konstytucyjnego o sądach

O roli sądów mówił też prezes Trybunału profesor Andrzej Rzepliński. Oświadczył, że każdemu wyrokowi należy się podporządkować, nawet gdy komuś się nie podoba. - Sądy urzeczywistniają jedną z istotniejszych wartości konstytucjonalizmu za która głosowaliśmy 4 czerwca 1989 roku. Pewność prawa - to dzięki temu każdy z nas ma pewność funkcjonowania w pewnych obszarach życia - tłumaczył profesor Rzepliński.

REKLAMA

Przypomniał, że organa władzy odmawiają publikowania wyroków TK. W tym kontekście nazwał "budującą" kwietniową uchwałę Zgromadzenia Ogólnego SN o tym, że nawet nieopublikowany wyrok TK z chwilą jego ogłoszenia uchyla domniemanie konstytucyjności danego przepisu. - Ta uchwała to wyraz wspólnego sprzeciwu wobec prób obchodzenia konstytucji - dodał prezes TK, który podziękował sędziom SN za tę uchwałę.

Mówiąc o planowanych zmianach ustawowych w sądownictwie, Rzepliński oświadczył, że ich granice wyznacza konstytucja. Podkreślił, że wobec sędziów można będzie wymagać więcej odwagi niż dotychczas. - Sędziowanie w czasie sztormu może nam się udać tylko, gdy będziemy wspólnie bronić konstytucyjnych podstaw ustroju państwa - dodał prezes TK.


Posłuchaj

undefined 0:23
+
Dodaj do playlisty

 

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak podkreślał rolę Sądu Najwyższego w sygnalizowaniu nieprawidłowości i luk w prawie. Jak dodał, ich usunięcie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania całego państwa.

REKLAMA

Informacja pierwszej prezes SN

"Coraz wyraźniej dostrzegany jest zły i nieprzejawiający znamion poprawy, a nawet sukcesywnie pogarszający się stan legislacji" - napisała Gersdorf w ponad 200-stronicowej informacji. Według niej istotne problemy jurysdykcyjne wynikają w dużej mierze z licznych zmian prawa, w tym zwłaszcza prawa procesowego cywilnego. "Wielokrotnie nowelizacje mają charakter prowizoryczny i doraźny oraz są dalekie od profesjonalizmu. Prawodawca wprowadza je bez dostatecznej refleksji i bez konsultacji, w wyniku fałszywych impulsów oraz przekonania, że jedynym remedium na nieprawidłowości występujące w stosowaniu prawa jest jego natychmiastowa zmiana" - głosi informacja.

Ponadto SN przygotował odrębną informację pt. "Uwagi o stwierdzonych nieprawidłowościach i lukach w prawie" - chodzi o zapisy, które w istotny sposób zakłócają stosowanie prawa przez sądy i SN. Zgodnie z ustawą o SN, I prezes SN przedstawia właściwym organom uwagi o stwierdzonych nieprawidłowościach lub lukach w prawie, których usunięcie jest niezbędne dla zapewnienia spójności systemu prawnego RP. 90-stronicowy dokument dotyczy konkretnych zapisów w prawie cywilnym i karnym, spółek handlowych, autorskim, opiekuńczym, rodzinnym, wyborczym, spraw nieletnich, pracy i ubezpieczeń społecznych.

Gersdorf zapowiedziała, że w przyszłym roku będzie uroczyście obchodzone 100-lecie powstania SN. Przypomniała też, że 28 sierpnia br. kończy się kadencja prezesów czterech izb SN (niektórzy pełnią te funkcje ponad 20 lat).

O konsytucji i TK oraz Sądzie Najwyższym

Konstytucja nie przewiduje kontroli orzeczeń TK - mówił prezes NSA Marek Zirk-Sadowski. By było inaczej, konieczna byłaby zmiana samej konstytucji - podkreślił.

REKLAMA

Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Dariusz Zawistowski oświadczył, że "poważny niepokój budzą próby podważania autorytetu SN przez przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej"; wspomniał o wypowiedzi rzeczniczki PiS o sędziach SN jako "zespole kolesi".

"SN zarzuca się zaangażowanie polityczne i korupcję, co buduje zły klimat wobec SN" - ocenił szef KRS. Jego zdaniem może to wskazywać, że obóz władzy ma zamiar dokonać "gruntownych zmian" w SN. Zaznaczył, że resort sprawiedliwości utrzymuje w tajemnicy przed sędziami założenia projektu zmian w sądownictwie. Część sędziów może odejść w stan spoczynku - podkreślił szef KRS.

Projekt zmian prawa o sądachzapewne w wakacje

Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak podkreślał rolę SN w sygnalizowaniu nieprawidłowości i luk w prawie. Jak dodał, ich usunięcie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania systemu prawa.


Posłuchaj

undefined 0:11
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

W późniejszej wypowiedzi dla mediów Piebiak zapewnił, że projekt zmian ws. sądów będzie ogłoszony i będzie czas na wyrażenie opinii przez wszystkich zainteresowanych. - Prawdopodobnie nie będzie to okres wakacyjny - zaznaczył. - Jeśli chodzi o stronę analityczną, jesteśmy przygotowani - dodał. Poinformował, że będzie to kilkusetstronicowy dokument.

Słowa Rzeplińskiego o TK Piebiak uznał za "niemające związku z przedmiotem spotkania". - Miałem wrażenie, że wystąpienie miało charakter częściowo polityczny - oświadczył.

Zastępca RPO Stanisław Trociuk mówił, że zapewnienie niezawisłości sędziów staje się dziś centralnym punktem debaty publicznej. Jej elementem jest - jego zdaniem - krytyka SN i TK, która przybiera niedopuszczalne formy, gdyż nie dotyczy danego rozstrzygnięcia, lecz samych sędziów, a prowadzona jest "pod przewrotnym hasłem naprawy". "To prosta droga do destrukcji rządów prawa" - ocenił.

Ponad 11 tysięcy spraw wpłynęło do SN w zeszłym roku

W 2015 r. w SN odnotowano nieznaczny wzrost liczby spraw, których wpłynęło 11 214 (w 2014 r. - 11 065). 84 sędziów SN rozpoznało w tym czasie 10 502 sprawy (w 2014 r. - 10 546). Były w tym m.in. 7554 skargi kasacyjne i kasacje, 1022 różnego rodzaju zażalenia oraz 154 kwestie prawne.

REKLAMA

Pozostałe sprawy to: apelacje od orzeczeń wojskowych sądów okręgowych, skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, sprawy o ochronę konkurencji i konsumentów, skargi na przewlekłość postępowania oraz o ich wznowienie, wnioski o przekazanie sprawy innemu sądowi, sprawy o ułaskawienie i dyscyplinarne (spraw dyscyplinarnych sędziów było 82) oraz uchwały ws. ważności wyborów.

PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej