Polska za głębokimi zmianami w zarządzaniu Unia Europejską

Witold Waszczykowski mówi, że Polska jest za głębokimi zmianami w zarządzaniu Unia Europejską. Szef naszej dyplomacji wziął dziś udział w spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej i naradzie ministrów spraw zagranicznych części krajów UE w Warszawie.

2016-06-27, 17:10

Polska za głębokimi zmianami w zarządzaniu Unia Europejską
Minister spraw zagranicznych Polski Witold Waszczykowski, podczas konferencji prasowej po spotkaniu szefów dyplomacji państw UE, dot. referendum w Wielkiej Brytanii, w Warszawie.Foto: PAP/Paweł Supernak

Posłuchaj

Polska chce zmian w UE. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Minister Waszczykowski mówił, że na razie chodzi o zwiększenie roli Rady Europejskiej. To Rada, a nie Komisja Europejska miałby pełnić wiodąca role pośród unijnych instytucji. Polska opowiada się także za opracowaniem nowego Traktatu Europejskiego, który zawierałby nowe ustalenia pomiędzy państwami członkowskimi i Komisją Europejską.

Waszczykowski: w rzadzie dyskutujemy o nowym traktacie europejskim. Źródło TVP INFO

Witold Waszczykowski jest za tym, aby rozliczyć tych polityków UE, którzy - jego zdaniem - odpowiadają za wyjście Wielkiej Brytanii ze wspólnoty.

"Nikt nie ma zamiaru tworzyć superpaństwa"

- Dziś nikt nie ma zamiaru tworzyć superpaństwa. Z dokumentów, jakie do nas docierają, (wynika, że) są próby stworzenia specjalnych stref w ramach UE. Specjalnych stref na bazie strefy euro - powiedział szef polskiego MSZ.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

unia europejska 1200 free.jpg
Szefowie dyplomacji Francji i Niemiec przedstawiają swoją wizję UE

Ocenił, że jest niekorzystne, by w ramach Unii Europejskiej część państw "cieszyła się specjalnymi przywilejami, miała specjalne prerogatywy". - Wiele państw europejskich, jak np. Polska nie ma możliwości dzisiaj wstąpić do strefy euro - zwrócił uwagę Waszczykowski.

- Nie stoi za tym żadna ideologia, ale czysty rachunek ekonomiczny - podkreślił.

Ocenił, że Polska nie może dzisiaj przyłączyć się do strefy euro i przyjąć szeregu rozwiązań, które "strefa euro proponuje - np. podobne podatki, podobną politykę finansową czy podobny poziom płacy minimalnej", gdyż naszego kraju na to nie stać. - Z gospodarczego punktu widzenia przystąpienie do strefy euro dzisiaj doprowadziłoby do katastrofy gospodarczej w Polsce - stwierdził szef MSZ.

- Nie można forsować strefy euro i jej rozszerzenia z pobudek politycznych, pomijając perspektywy ekonomiczne, bo na tym ucierpi również strefa euro - dodał.

REKLAMA

IAR/PAP/mfm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej