Amber Gold, czyli jak rozpoznać piramidę finansową?
We wrześniu mają ruszyć pierwsze przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ws. afery Amber Gold.
2016-07-07, 15:44
Posłuchaj
Spółka w ciągu 3 lat działania oszukała 18 tysięcy klientów na kwotę 851 mln zł.
Perpetum mobile
W piramidzie finansowej zysk danej osoby zależy od wpłat osób, które dołączają się później. A dotychczasowi klienci są zachęcani do werbowania nowych.
- Piramida finansowa to forma oszustwa na rynku finansowym, w którym firma oferuje swoim klientom bardzo wysokie odsetki, ale nie jest w stanie ich wypracować, wypłata zysków następuje z wpłat nowych klientów. Takie przedsięwzięcie działa dopóki znajdują się osoby, które chcą wpłacać swoje pieniądze. Gdy piramida upada klienci tracą wszystkie swoje pieniądze – tłumaczy ekonomista Paweł Majtkowski.
16 proc. w skali roku
Spółka Amber Gold kusiła klientów oprocentowaniem inwestycji od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku.
- Ważnym elementem piramidy finansowej jest tworzenie legendy tego w jaki sposób danej firmie udaje się uzyskać lepsze efekty inwestycyjne niż innym firmom. W przypadku Amber Gold mówiono, że firma w zyskowny sposób inwestuje w złoto – dodaje gość.
Rekordzista działał 18 lat
W historii mieliśmy inne znane piramidy finansowe.
- W 1989 roku powstała Bezpieczna Kasa Oszczędności Lecha Grobelnego. On obiecywał 300 proc. zysku rocznie. Na te obietnice dało się nabrać 100 tys. Polaków. Najgłośniejsza była zaś amerykańska piramida stworzona przez Bernarda Madoffa. Aż 65 mld dolarów zostało wpłaconych m.in. przez banki i przez gwiazdy Hollywood. Wyłączne ich straty wyniosły około 18 mld dolarów. Madoff przesz 18 lat działalności w ogóle nie inwestował tych pieniędzy, tylko wypłacał zyski z wpłat innych klientów – mówi główny analityk firmy Expander, Jarosław Sadowski.
Jak rozpoznać piramidę finansową?
REKLAMA
W przypadku każdej inwestycji, gdzie gwarantuje się nam wysokie zyski powinna nam się zapalić czerwona lampka
- Musimy zwrócić uwagę na ponad przeciętny zysk i na gwarancję tego zysku. Jeśli takie elementy występują, to takie produkty mogą nosić znamiona piramidy finansowej. Często zdarza się tak, że firmy w niewielkim stopniu informują o charakterystyce inwestycji i związanym z nim ryzykiem. Może się okazać w praktyce, że zainwestujemy w produkt, który jest niezgodny z pierwotnym opisem na stronie internetowej. To jest kuszenie potencjalnych klientów niepełną informacją - ostrzega rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego Maciej Krzysztoszek.
Telefon do KNF
Warto też sprawdzać firmy, którym chcemy powierzyć nasze środki.
- Można zadzwonić do Komisji Nadzoru Finansowego. Zweryfikować, czy ten podmiot jest nadzorowany, czy środki są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny albo Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Posiadamy również informację, czy dany podmiot ma zezwolenie, chociażby innego zagranicznego organu nadzoru, które jest wymagane przepisami prawa – dodaje.
W sierpniu 2012 roku Amber Gold ogłosiła likwidację. Od marca tego roku trwa przed gdańskim sądem proces w tej sprawie.
Warto też pamiętać, że obecne oprocentowanie lokat bankowych sięga 2- 3 procent w skali roku. Jeśli gdzieś oferuje się nam oprocentowanie wyższe, to warto się dokładnie przyjrzeć warunkom umowy.
Karolina Mózgowiec, abo
REKLAMA
REKLAMA