Polska obejmuje prezydencję Grupy Wyszehradzkiej. Ministrowie gospodarczy przyjechali do Warszawy
Przez najbliższe 12 miesięcy Polska po raz piąty będzie przewodniczyć pracom Grupy Wyszehradzkiej. Gospodarczy ministrowie przyjechali do Warszawy na zaproszenie wicepremiera, Mateusza Morawieckiego.
2016-07-14, 16:23
Posłuchaj
Szef resortu rozwoju spotkał się z przedstawicielami ministerstw odpowiedzialnych za sprawy gospodarcze pozostałych państw V4: Czech, Słowacji oraz Węgier. Oprócz nich w rozmowach wzięli też udział reprezentanci władz Bułgarii, Chorwacji, Słowenii i Rumunii.
Innowacje, wsparcie wspólnego rynku i pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej to priorytety współpracy gospodarczych ministrów państw Grupy Wyszehradzkiej oraz Bułgarii, Chorwacji, Słowenii i Rumunii.
Wicepremier i minister rozwoju Polski, Mateusz Morawiecki powiedział, że poza szansami szefowie gospodarczych resortów rozmawiali w Warszawie także o zagrożeniach. związanych z Brexitem, konfliktem na Ukrainie, spowolnieniem w gospodarczym w strefie euro czy problemem uchodźców.
Cele polskiej prezydencji: innowacje i start-upy
Na konferencji prasowej Morawiecki przedstawił gospodarcze cele polskiej prezydencji. Jak wskazał, Grupa Wyszehradzka w obszarze innowacji i start-upów ma wspólne interesy. Podkreślił też, że dzięki wspólnym działaniom w obszarze unijnej polityki spójności głos państw Grupy Wyszehradzkiej jest słuchany uważniej.
"Byliśmy w stanie powołać największy fundusz publiczny dla start-upów w Europie Środkowej, w którym jest 3,5 mld zł (ze środków publicznych - PAP) oraz 3,5 mld zł z funduszy venture capital. I sądzę, że to dobra platforma przyciągająca uwagę do start-upów z całej Europy Centralnej, nie tylko z Polski" - przypomniał szef resortu rozwoju.
"Chcemy stworzyć szerszą platformę do współpracy z krajami V4. Wiem, że nasi czescy i węgierscy przyjaciele wyrazili podobne zdanie" - dodał Morawiecki.
Zaznaczył również, że należy wypracować mechanizmy zapobiegające kolejnej fali drenażu mózgów. "Tak więc promocja start-upów z jednej strony jest bardzo wartościowa, z drugiej strony chcielibyśmy, aby gospodarki państw wyszehradzkich korzystały z innowacji i start-upów" - mówił.
Przemawiający w imieniu rządu w Pradze czeski wiceminister przemysłu i handlu Jirzi Havliczek przypomniał, że Czesi w trakcie swojego rocznego przewodnictwa w pracach V4 także koncentrowali się na unijnej agendzie cyfrowej, innowacjach, start-upach oraz negocjowanym między UE a USA porozumieniu o wolnym handlu (TTIP). "W wielu kwestiach udało nam się doprowadzić dyskusję do końca" - zauważył.
"W polskim przewodnictwie Republika Czeska dostrzega kontynuację wielu ważnych tematów. Cieszymy się, że możemy to wesprzeć" - podkreślił.
Zagrożenia zewnętrzne komentowane jednym głosem
─ Te sprawy zewnętrzne komentujemy jednym głosem - dodał minister.
Kraje Europy Środkowej chcą między innymi przeciwstawić się protekcjonistycznym działaniom niektórych państw Unii Europejskiej na rynku wewnętrznym wspólnoty.
Wśród najważniejszych spraw, które będzie chciała poruszyć polska administracja w ciągu roku są promocja innowacji i start-upów, polityka spójności, czyli pozyskiwanie pieniędzy z kolejnych budżetów Unii Europejskiej czy ustalenie listy strategicznych działań wspólnych dla krajów tej części Europy.
IAR, PAP, jk