Nowa premier Wielkiej Brytanii Theresa May szykuje rewolucję gospodarczą. Koniec z cięciami wydatków
Nowa brytyjska premier Theresa May formując swój gabinet usunęła z niego najważniejszą postać poprzedniego rządu - kanclerza skarbu George'a Osborne'a.
2016-07-14, 16:39
Brytyjscy komentatorzy oczekują teraz dużych zmian w brytyjskiej polityce budżetowej.
Były minister chciał uzdrowić finanse
Pasją George'a Osborne'a było uzdrowienie finansów - likwidacja deficytu i zadłużenia państwa.
Przez minione 6 lat służyła temu polityka nieustannych cięć, na której cierpiały służby publiczne. Cięcia pozbawiły etatów setki tysięcy pracowników, zlikwidowały lub ograniczyły wiele usług - od klubów młodzieżowych i bibliotek, po opiekę nad osobami starymi i niepełnosprawnymi, od straży pożarnej i granicznej po wywózkę śmieci.
Nowa premier nie chce nadwyżki budżetowej
Nowa premier zapowiedziała jeszcze przed objęciem urzędu, że rezygnuje z osiągnięcia nadwyżki budżetowej przed końcem kadencji, co było ambicją George'a Osborne'a.
Nowa premier krytykuje wielki biznes. Za nożyce płacowe
Theresa May nie podziela też jego entuzjazmu do wielkiego biznesu. Jak mówiła, "istnieje bezzasadny, niezdrowy i rosnący rozziew między tym, ile firmy płacą swoim pracownikom, a ile szefom".
"Nadchodzi dla nas czas wielkiej zmiany". Theresa May już na Downing Street (napisy)
Źr. RUPTLY/x-news
Zapowiedziała też wprowadzenie do zarządów firm konsumentów i pracowników. Natychmiast po objęciu urzędu Theresa May wydała walkę - jak to określiła - "palącej niesprawiedliwości" i nierówności, jaka dotyka zwykłych ludzi. Jej zdaniem, Brexit tylko jej w tym pomoże.
IAR, jk