Redukcja CO2: plany KE niekorzystne dla Polski
Komisja Europejska zaproponowała kolejne redukcje emisji gazów cieplarnianych, które są niekorzystne dla Polski. Tym razem chodzi o ograniczenia w transporcie, budownictwie, rolnictwie i drobnym przemyśle, czyli w sektorach, które nie są objęte systemem handlu uprawnieniami do emisji CO2.
2016-07-20, 14:04
Posłuchaj
Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej, w tych sektorach Polska będzie musiała do końca przyszłej dekady zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 7 procent w porównaniu z 2005 rokiem.
To o wiele większe redukcje niż chciał rząd w Warszawie. W planie rozpisanym do końca tej dekady Polska mogła zwiększać emisję o 14 procent. Na utrzymanie tego poziomu nie było szans, więc rząd zabiegał o zerowy wzrost. Komisja Europejska jednak zdecydowała inaczej.
Realizacja tych zobowiązań będzie oznaczała większe koszty
A realizacja tych zobowiązań będzie oznaczała większe koszty, bo rozwój budownictwa, czy transportu w Polsce wiąże się ze wzrostem emisji CO2. Komisja Europejska nie chce też uwzględnić wniosku Warszawy, by do strategii ograniczania emisji gazów cieplarnianych, włączyć także politykę leśną. Chodzi o pochłanianie dwutlenku węgla przez lasy, co mogłoby być przyzwoleniem na większe emisje.
Polscy dyplomaci mówią, że spodziewali niekorzystnej propozycji Brukseli i już zapowiedzieli, że Warszawa będzie szukała sojuszników w europejskich stolicach, by wprowadzić zmiany do projektu. Z propozycji Komisji niezadowolone są także inne kraje. Belgia, która musi ograniczyć emisje o 35 procent, nazwała projekt zaskakującym. Belgijscy politycy zarzucili też Komisji brak przejrzystości w przygotowaniu propozycji.
REKLAMA
IAR, awi
REKLAMA