Ekstraklasa: Lechia Gdańsk pewnie ograła Wisłę Kraków

W pierwszym sobotnim meczu 3. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk pokonała Wisłę Kraków 3:1.

2016-07-30, 20:50

Ekstraklasa: Lechia Gdańsk pewnie ograła Wisłę Kraków

Dla "Białej Gwiazdy” pobyt nad morzem nie był zbyt udany. W piątek 22 lipca wiślacy przegrali w Gdyni z Arką 0:3 i po tym spotkaniu nie wrócili do domu tylko na zgrupowaniu w Gniewinie przygotowywali się do konfrontacji z Lechią.

Po ostatniej porażce trener krakowskiej drużyny Dariusz Wdowczyk dokonał aż pięciu zmian w podstawowym składzie. W Gdańsku na ławce rezerwowych zasiadł m.in. Zdenek Ondrasek, natomiast lekki uraz wyeliminował z gry Krzysztofa Mączyńskiego. Po raz pierwszy w tym sezonie na boisku pojawili się natomiast bramkarz Łukasz Załuska oraz Denis Popovic, Richard Guzmics i Arkadiusz Głowacki.

I właśnie ten ostatni w dziewiątej minucie uratował swój zespół od straty gola blokując Grzegorza Kuświka. W kolejnych sytuacjach skutecznymi interwencjami wykazał się Załuska, broniąc w 15. minucie uderzenie Rafała Wolskiego oraz dobitkę Flavio Paixao, a trzy minuty później główkę Mario Malocy.

W 30. minucie golkiper Wisły skapitulował po raz pierwszy. Po strzale z lewej strony Sławomira Peszki nadbiegający Flavio Paixao trącił piłkę, która wpadła w długi róg bramki rywali. Do przerwy goście mieli nieznaczną przewagę, ale nie potrafili wypracować sobie żadnej dogodnej okazji.

REKLAMA

Po przerwie krakowianie zdołali jednak doprowadzić do remisu. W 57. minucie po centrze z lewej strony Patryka Małeckiego piłkę zgrał głową Tomasz Cywka, a Rafał Boguski wbiegł pomiędzy obrońców Lechii i z bliska pokonał Vanję Milinkovica-Savica.

Na rewanż gdańszczan nie trzeba było długo czekać. Jedenaście minut później po zagraniu z głębi pola Milosa Krasica skuteczna była główka Flavio Paixao, mimo asysty Rafała Pietrzaka. W tej sytuacji nie popisał się Załuska, który niepotrzebnie wyszedł z bramki i tym samym pozbawił się szans na skuteczną obronę.

Z kolei w 79. minucie dogodnej okazji nie wykorzystał Paweł Brożek, który będąc sam przed golkiperem gospodarzy potknął się.

Biało-zieloni dobili rywali w 89. minucie po bardzo efektownej akcji Kuświka z Flavio Paixao, po której Marco Paixao pozostało tylko z bliska skierować piłkę do siatki. W doliczonym czasie Cywka trafił z 18. metrów w słupek.

REKLAMA

To spotkanie rozegrane zostało na pierwszej w Polsce, właśnie zainstalowanej hybrydowej murawie, która jest połączeniem naturalnej trawy z syntetycznymi włóknami.

Źródło: x-news/Press Focus

Powiedzieli po meczu:

Dariusz Wdowczyk (trener Wisły Kraków): Z przebiegu meczu Lechia była od nas zespołem lepszym i przez to nie udało nam się przywieźć do domu chociażby punktu. Kiedy wydawało się, że po przerwie przejmujemy inicjatywę, straciliśmy drugą bramkę i znowu musieliśmy gonić wynik.

- Porażki wkalkulowane są w ten zawód i generalnie sport, ale po dwóch dotkliwych przegranych nie jest łatwo się pozbierać. Teraz musimy stwierdzić co było przyczyną naszych niepowodzeń i przygotować się do kolejnego meczu. Mam nadzieję, że będzie mógł w nim wystąpić Krzysiek Mączyński, który podobnie jak przed mistrzostwami Europy ma problemy z kolanem. Znowu pojawiły się kłopoty przeciążeniowe.

REKLAMA

- Nie miałem jeszcze okazji spotkać się z nowymi właścicielami klubu. Jestem jednak skoncentrowany na tym co robię, bo zmiany właścicielskie są poza nami.

Piotr Nowak (trener Lechii Gdańsk): Po poniedziałkowym meczu w Lublinie z Górnikiem Łęczna było kilka znaków zapytania dotyczących naszej formy i przygotowania fizycznego. W tym spotkaniu byliśmy jednak dominującą stroną i nawet strata bramki na początku drugiej połowy nie wpłynęła na nas deprymująco. Nadal prezentowaliśmy taki futbol jaki sobie założyliśmy i właśnie nasza postawa od stanu 1:1 dała mi szczególnie dużo satysfakcji.

- Jestem bardzo zadowolony z postawy całej drużyny oraz trójki rezerwowych, którzy dali świetne zmiany. Mieliśmy w tym meczu słabszy moment, ale cały czas nie można atakować. Widać również, że po poniedziałkowej konfrontacji wyciągnęliśmy właściwe wnioski. W spotkaniu z Wisłą zrobiliśmy pierwszy krok do tego, jak generalnie nasza gra powinna wyglądać. Widać też, że właśnie taki futbol sprawia zawodnikom radość.

Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Flavio Paixao (30), 1:1 Rafał Boguski (57), 2:1 Flavio Paixao (68-głową), 3:1 Marco Paixao (89).

REKLAMA

Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Jakub Wawrzyniak, Flavio Paixao, Sławomir Peszko, Marco Paixao. Wisła Kraków: Petar Brlek, Patryk Małecki, Arkadiusz Głowacki.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 15 690.

Lechia Gdańsk: Vanja Milinkovic-Savic - Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Flavio Paixao, Milen Gamakow (62. Marco Paixao), Michał Chrapek, Milos Krasic, Sławomir Peszko (82. Grzegorz Wojtkowiak) - Rafał Wolski (58. Paweł Stolarski), Grzegorz Kuświk.

Wisła Kraków: Łukasz Załuska - Richard Guzmics, Arkadiusz Głowacki, Maciej Sadlok (71. Zdenek Ondrasek) - Tomasz Cywka, Denis Popovic (58. Mateusz Zachara), Petar Brlek, Rafał Boguski, Patryk Małecki, Rafał Pietrzak - Paweł Brożek.

REKLAMA

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej