Rzecznik Praw Pacjenta: należy określić maksymalny czas pracy lekarzy

- Należy rozważyć prawne określenie maksymalnego czasu pracy lekarzy we wszystkich miejscach pracy, niezależnie od podstawy prawnej udzielania świadczeń zdrowotnych - powiedziała Krystyna Kozłowska.

2016-08-22, 12:43

Rzecznik Praw Pacjenta: należy określić maksymalny czas pracy lekarzy
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/ Łukasz Kowalski

W piśmie do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła Rzecznik Praw Pacjenta wskazała, że to na podmiocie leczniczym spoczywa obowiązek takiej organizacji pracy, aby personel medyczny miał zapewniony odpoczynek umożliwiający regenerację.

Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej czas pracy pracowników zatrudnionych w podmiocie leczniczym nie może przekraczać 7 godz. i 35 min na dobę i przeciętnie 37 godz. 55 min na tydzień (w pięciodniowym tygodniu pracy).

W ocenie Krystyny Kozłowskiej w praktyce norma ta nie jest powszechnie stosowana z powodu wielości stosunków prawnych regulujących podstawę udzielania świadczeń zdrowotnych.

Zdaniem rzecznik jedną z przyczyn nieprzestrzegania zasad dobowego wypoczynku jest także niewystarczająca liczba personelu medycznego. Kozłowska już wcześniej zwracała uwagę resortu m.in. na niedobór pielęgniarek i lekarzy niektórych specjalności.

Rzecznik zaapelowała do Radziwiłła o "podjęcie działań celem zapewnienia personelowi medycznemu odpowiednich warunków pracy oraz bezpieczeństwa pacjentów i realizacji ich praw".

Kozłowska zaproponowała zmianę w przepisach o działalności leczniczej i określenie maksymalnego czasu pracy dla lekarzy we wszystkich miejscach pracy niezależnie od podstawy prawnej udzielania świadczeń zdrowotnych.

"Niemniej ze względu na powyższe zagrożenia dostrzegalne w funkcjonowaniu systemu ochrony zdrowia, wyżej wymienione rozwiązanie powinno zostać wprowadzone stopniowo" - zaznaczyła.

Resort ma 30 dni na odpowiedź na pismo rzecznik.

Kozłowska wystąpiła także do Głównego Inspektora Pracy m.in. o informacje dotyczące czasu pracy personelu medycznego, w szczególności lekarzy, w tym personelu udzielającego świadczeń zdrowotnych na podstawie innej niż umowa o pracę.

***

8 sierpnia w Szpitalu Powiatowym w Białogardzie 44-letnia anestezjolog zmarła podczas czwartej doby swojego dyżuru. Nie była ona etatowym pracownikiem, prowadziła jednoosobową działalność gospodarczą.

TVP

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Białogardzie. W szpitalu trwają też kontrole m.in. zachodniopomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

REKLAMA

TVP

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej