Wyjątkowa wystawa przed Parlamentem Europejskim. Upamiętni zamordowanych w 1941 roku profesorów lwowskich
Na Esplanadzie Solidarności przed Parlamentem Europejskim w Brukseli otwarto we wtorek wystawę przypominającą o zamordowaniu przez Niemców w 1941 r. Polaków wykładających na uczelniach wyższych we Lwowie.
2016-08-30, 21:30
Przygotowana przez IPN ekspozycja zatytułowana "Kaźń Profesorów Lwowskich" poświęcona jest wydarzeniom z lipca 1941 roku, do których doszło na Wzgórzach Wuleckich. Hitlerowcy rozstrzelali tam 25 profesorów lwowskich wyższych uczelni oraz członków ich rodzin, przyjaciół i znajomych.
Wymordowane elity
Na wystawę składają się stylizowane na marmurowe bloki, na których umieszczono zdjęcia zamordowanych i ich biogramy w językach polskim, ukraińskim, angielskim i niemieckim. Całość otoczona została fotografiami i informacjami o Lwowie, Galicji, a także mordowaniu polskich elit.
Powiązany Artykuł

Co działo się w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku? Porozumienia Sierpniowe: chronologia wydarzeń
- Tak się dzieje, że te ziemie, które odpadły od Rzeczypospolitej, zabierają ze sobą również po części pamięć - powiedział dziennikarzom w Brukseli europoseł PiS Ryszard Legutko odpowiadający za sprowadzenie wystawy do belgijskiej stolicy.
Jak zaznaczył, dlatego o wydarzeniach tych należy pamiętać i przypominać również poza Polską. - Może również tu, w Brukseli, w tym świecie, który jest coraz bardziej przysłonięty mgłą ideologiczną - mówił polityk.
Spalone zwłoki
Aresztowani przez Niemców naukowcy byli pracownikami trzech lwowskich uczelni: Uniwersytetu Jana Kazimierza, Politechniki Lwowskiej oraz Akademii Medycyny Weterynaryjnej. Od niemieckich kul zginął wówczas m.in. Tadeusz Boy-Żeleński.
Zamordowani Polacy nie doczekali się godnego pochówku. W październiku 1943 r. ich zwłoki zostały odkopane, a następnie spalone w pobliskim Lesie Krzywczyckim, przez co ślady zbrodni uległy zatarciu.

Sprawców zbrodni nie udało się osądzić, choć była ona m.in. przedmiotem obrad Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w 1946 r. w Norymberdze.
Śledztwo IPN
W 2003 r. za sprawą pionu śledczego IPN w Rzeszowie ponownie zaczęto szukać winnych egzekucji Polaków. Pojawiły się nowe dowody - dokumentacja przekazana w 2001 r. do Archiwum Akt Nowych przez Władysława Żeleńskiego, bratanka Tadeusza Boya-Żeleńskiego. W 2007 r. śledztwo po raz kolejny umorzono.
W lipcu 2011 r. na Wzgórzach Wuleckich odsłonięto pomnik profesorów zamordowanych w 1941 r. przez Niemców. Monument powstał z inicjatywy władz Wrocławia i Lwowa.
PAP/dcz
REKLAMA
REKLAMA