Jak zabijają Rosjanie. Ofiary rosyjskich służb od Trockiego do Litwinienki
Zabójstwa były, są i nadal będą istotną częścią polityki państwa rosyjskiego i to niezależnie od tego, kto rządzi w danym momencie. Taki wniosek można wysnuć z najnowszej książki Grzegorza Kuczyńskiego „Jak zabijają Rosjanie. Ofiary rosyjskich służb od Trockiego do Litwinienki”. W jaki sposób i kogo eliminują? Jakimi wyszukanymi metodami mogą się posługiwać?
2016-09-24, 18:38
Posłuchaj
Radioaktywny pierwiastek, egzotyczna roślina, "bułgarski parasol" i zwyczajny trotyl. Przez blisko 100 lat służby sowieckie, a potem rosyjskie zapisały na swoim koncie wiele spektakularnych zamachów przeprowadzanych na całym świecie. Mijają kolejne dekady, a mordowanie ludzi uznanych za wrogów Kremla wciąż pozostaje charakterystyczną cechą rosyjskiego państwa.
– Ofiary rosyjskich służb bardzo często ginęły nie dlatego, że zagrażały interesowi kraju, ale ich działalność była niebezpieczna dla pewnych grup będących na szczytach władz. Reżim Władimira Putina sprawił, że Rosja jest państwem w stylu mafijnym. Nie ma się co dziwić, przecież sam prezydent wywodzi się z KGB – powiedział Grzegorz Kuczyński.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że celem ataków rosyjskich służb są głównie ludzie posiadający unikatową wiedzę na temat ciemnej strony funkcjonowania państwa rosyjskiego.
– Najlepszym przykładem jest tu Aleksandr Pierieplicznyj, który miał istotne informacje o przestępczych powiązaniach najbliższych współpracowników Władimira Putina – dodał Grzegorz Kuczyński.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
___________________
Data emisji: 24.09.16
Godzina emisji: 17.15
REKLAMA
Polecane
REKLAMA