Ekstraklasa: przebudzenie Legii. Efektowne zwycięstwo nad Lechią
Piłkarze Legii Warszawa pokonali Lechię Gdańsk 3:0 odnosząc w 11. kolejce dopiero pierwsze w tym sezonie Ekstraklasy zwycięstwo na swoim stadionie.
2016-10-02, 07:55
Posłuchaj
Trener gdańskiego klubu Piotr Nowak nie umiał wytłumaczyć wysokiej porażki (IAR)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł

Ekstraklasa
Obrońcy tytułu z 10 wcześniejszych spotkań przy Łazienkowskiej w tym sezonie, we wszystkich rozgrywkach, tylko w jednym byli górą - 19 lipca pokonali 2:0 Zrinjski Mostar w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Później nie potrafili pokonać ani ligowych rywali, ani przeciwników w eliminacjach Champions League, choć odnieśli historyczny sukces awansując do fazy grupowej prestiżowej rywalizacji.
Za słabą postawę, głównie na krajowym podwórku, czego skutkiem była dopiero 14. pozycja w ligowej tabeli przed tą kolejką i szybkie odpadnięcie z Pucharu Polski, utratą posady zapłacił albański szkoleniowiec Besnik Hasi. Zastąpił go Jacek Magiera, który we wtorek poprowadził zespół w spotkaniu LM w Lizbonie ze Sportingiem (0:2). Dopiero jednak w sobotę były długoletni zawodnik stołecznego klubu, później asystent kilku trenerów, wreszcie na początku tego sezonu opiekun pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec, zadebiutował jako trener w Ekstraklasie.
I debiut miał wymarzony, bo jego piłkarze zaczęli zacierać złe wrażenie z dotychczasowych występów. Silną kadrowo i drugą do tej pory w tabeli Lechię, która przyjechała do stolicy po trzech zwycięstwach z rzędu, pokonali 3:0.
Spory udział w przełamaniu złej passy legionistów miał serbski bramkarz gości Vanja Milinkovic-Savic. Od jego fatalnej interwencji krótko po przerwie, czego skutkiem był gol Guilherme, zaczęło się nieszczęście Lechii. W 57. minucie Brazylijczyk po sprytnym podaniu Belga Vadisa Odjidjy-Ofoe z bliska podwyższył na 2:0, a wynik ustalił w 70. minucie król strzelców poprzedniego sezonu Węgier Nemanja Nikolic.
Legia z 13 punktami jest obecnie dziewiąta. Gdańszczanie utrzymali drugą lokatę, ale mająca także 22 pkt i wyprzedzająca ich Jagiellonia Białystok w niedzielę podejmie Pogoń Szczecin.
Źródło: TVP
Po meczu Legia Warszawa - Lechia Gdańsk (3:0) powiedzieli:
Piotr Nowak (trener Lechii): No cóż, myślę, że do pierwszej straconej bramki nie było najgorzej. Legia przewyższała nas intensywnością, ale radziliśmy sobie. W końcówce mieliśmy kilka okazji, ale to już nie miało znaczenia. Nie wiem czemu tak bojaźliwie graliśmy na początku meczu i tuż po przerwie. Przestrzegałem piłkarzy, że to nie będzie taka sama Legia jak w ostatnich tygodniach. Niewątpliwie kibice mają powody do zadowolenia. Nasza liga potrzebuje takiej Legii, będzie znacznie ciekawiej. Musimy spokojnie przeanalizować błędy. Na pewno zbyt wiele przegraliśmy pojedynków jeden na jeden, to napędzało Legię. Musimy poprawić ten element.
REKLAMA
Jacek Magiera (trener Legii): To dla nas bardzo dobry wieczór. Gratuluję piłkarzom, bo stworzyli świetne widowisko. Wiedzieli czego chcą i dążyli do tego. W przerwie mieliśmy tylko pretensje do siebie, że jeszcze nie zdobyliśmy gola, ale konsekwentnie robiliśmy swoje. Wygraliśmy zasłużenie. Jutro dzień wolny, a w poniedziałek wracamy do kieratu. Zawsze będę wymagał od piłkarzy zaangażowania i walki do końca. Dziś pokazali, że można biegać na wysokich obrotach przez 90 minut.
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Guilherme (49), 2:0 Guilherme (58), 3:0 Nemanja Nikolic (71).
Żółta kartka - Legia Warszawa: Miroslav Radovic, Adam Hlousek, Nemanja Nikolic. Lechia Gdańsk: Sławomir Peszko, Mario Maloca. Czerwona kartka za drugą żółtą - Legia Warszawa: Miroslav Radovic (89).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 18 929.
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Jakub Czerwiński, Adam Hlousek - Vadis Odjidja-Ofoe, Kasper Hamalainen (55. Thibault Moulin), Tomasz Jodłowiec, Miroslav Radovic, Guilherme (77. Waleri Kazaiszwili ) - Nemanja Nikolic (91. Mateusz Wieteska).
Lechia Gdańsk: Vanja Milinkovic-Savic - Grzegorz Wojtkowiak, Joao Nunes (54. Grzegorz Kuświk), Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Flavio Paixao, Simeon Sławczew, Milos Krasic, Michał Chrapek (59. Rafał Wolski), Sławomir Peszko (68. Lukas Haraslin) - Marco Paixao.
pk
REKLAMA
REKLAMA