Rosja 2018: decyzja w sprawie zamknięcia dachu na Stadionie Narodowym najwcześniej w piątek
Najwcześniej w piątek, a być może dopiero w dniu meczu z Danią, czyli w sobotę, zapadnie decyzja, czy spotkanie eliminacji piłkarskich mistrzostw świata zostanie rozegrane przy otwartym dachu - poinformował rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
2016-10-05, 16:21
Posłuchaj
Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski przedstawił plan dnia i poinformował, że kapitan reprezentacji Robert Lewandowski trenuje indywidualnie (IAR)
Dodaj do playlisty
- W czwartek wieczorem PZPN przejmie stadion od gospodarza obiektu. Naszą intencją jest, aby mecz odbył się przy otwartym dachu. Prognozy na sobotę są dużo bardziej optymistyczne niż pogoda w środę, kiedy obserwujemy duże opady deszczu i silny wiatr - powiedział Kwiatkowski.
Powiązany Artykuł
![Reprezentacja 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/b84407da-34b2-4879-94f7-c995fb60097c.jpg)
Jak Polacy czują się w roli faworyta?
Sędzią sobotniego meczu będzie Włoch Gianluca Rocchi, który prowadził spotkanie przed czterema laty Polska - Anglia. Z powodu ulewnego deszczu i niesprawnego systemu drenażu mecz został przełożony na następny dzień.
- Ostateczna decyzja odnośnie dachu zapadnie dopiero po przejęciu stadionu przez PZPN. Zdecyduje o tym komisarz FIFA, który przyleci do Polski w piątek. Najwcześniej tego dnia zapadnie ta decyzja, choć nie wykluczam, że podjęta zostanie w sobotę. Póki co przejmiemy stadion z zamkniętym dachem. Przypominam, że konstrukcja stadionu uniemożliwia operowanie dachem w złych warunkach atmosferycznych - dodał Kwiatkowski.
Piłkarze reprezentacji Polski trenują na boiskach Polonii Warszawa i KS ZWAR. W piątek odbędzie się oficjalny trening na PGE Narodowym, na którym w sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Danią, a trzy dni później z Armenią.
REKLAMA
Po pierwszej kolejce eliminacji mistrzostw świata 2018 Dania z dorobkiem trzech punktów prowadzi w grupie F. Polska po wyjazdowym remisie z Kazachstanem 2:2 jest na drugim miejscu. Oprócz biało-czerwonych po jednym punkcie mają również reprezentacje Kazachstanu, Czarnogóry i Rumunii. Z zerowym dorobkiem stawkę zamyka Armenia.
bor
REKLAMA