Rosja 2018. Gol San Marino z Norwegią wywołał szaleństwo
Prawdziwe szaleństwo w ciągle egzotycznym piłkarsko San Marino. Piłkarze z maleńkiego państwa wprawili piłkarską Europę w ekstazę strzelając gola Norwegii w wyjazdowym spotkaniu eliminacji MŚ 2018.
2016-10-12, 13:28
To była historyczna 54. minuta meczu. Mattia Stefanelli dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym i strzałem w okienko pokonał norweskiego bramkarza Rune Jarsteina. Bohaterskie San Marino nie utrzymało jednak remisu 1:1 i straciło trzy kolejne bramki.
Po golu Stefanelliego w ekstazę wpadli komentatorzy telewizyjni, ale też oficjalny profil reprezentacji tego kraju na Twitterze. Prowadzącą go osobę poniosły emocje, bo po przeciągliwym "Gooool", popełnił wulgarny wpis. - Stefanelli jesteś p...ą legendą - napisał między innymi.
Nawet nie najszybsi
Dlaczego ta bramka, w przegranym zdecydowanie meczu, tak ucieszyła kibiców San Marino? Na gola wyjazdowego w eliminacjach MŚ ta mała republika czekała długie 15 lat. Ostatni raz stało się to w 2001 roku, gdy w eliminacjach do mundialu w Korei i Japonii udało się wbić gola Łotwie w Rydze.
REKLAMA
W całej swojej historii San Marino wygrało tylko jeden mecz - w 2004 roku sparing z Liechtensteinem 1:0. W sumie reprezentacja tego kraju rozegrała 138 oficjalnych spotkań międzypaństwowych. 133 przegrała, cztery razy zremisowała. Zdobyła 22 bramki, straciła 595. W rankingu FIFA zajmuje 201. miejsce.
Jeszcze dwa dni temu miała na koncie chwalebny rekord - bramka z Anglią w 1993 roku (też na wyjeździe) była najszybciej zdobytą w historii eliminacji mistrzostw świata. Była, bo w poniedziałkowym meczu Belgia - Gibraltar Christian Benteke trafił dla "Czerwonych Diabłów" w 7. sekundzie i poprawił wyczyn Davide Gualtieriego o 1,3 sekundy.
kcz
REKLAMA
REKLAMA