Karty kredytów wzrosną. KNF chce wprowadzić nowy typ kredytu

Posłuchaj

O rekomendacji KNF ws. kredytów o stałym oprocentowaniu w radiowej Jedynce (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dzisiaj prawie wszystkie kredyty hipoteczne oprocentowane są według stopy zmiennej, a to wiąże się z dużym ryzykiem.

- To ryzyko także powoduje zmienność naszej miesięcznej raty kredytu. Przy obecnie rekordowo niskiej stopie procentowej należy oczekiwać ich wzrostu w ciągu najbliższego roku, dwóch. A zatem także wzrostu miesięcznej raty. Kredyt ze stałym oprocentowaniem zabezpiecza klienta przed zmianami stóp procentowych i nawet jeśli nastąpi ich wyraźny wzrost to wejście w kolejny okres, oznaczać będzie jednorazowy wzrost oprocentowania kredytów i raty kredytowej, a nie jak to miało miejsce w przypadku kredytów ze zmiennym oprocentowaniem, co trzy miesiące, albo co pół roku- tłumaczy Maciej Krzysztoszek z KNF

Trzeba chronić klientów

Takie rozwiązanie jest potrzebne, by chronić klientów banków w sytuacji gdy stopy procentowe znacznie wzrosną.

- W przyszłości oprocentowanie kredytów wzrośnie, w górę pójdą także raty. Może się pojawić podobny problem jak w przypadku kredytów we frankach szwajcarskich. Klienci będą niezadowoleni z tego, że raty wzrosły, część ze spłacających może nie poradzić sobie z większym obciążeniem. Komisja Nadzoru Finansowego po przez rekomendacje może wpływać na różne aspekty udzielania kredytów hipotecznych - dodaje Jarosław Sadowski ekspert Expandera.

Kredyty będą droższe

Stałe oprocentowanie to bardzo dobry pomysł - mówi Adam Ruciński prezes firmy doradczej BTFG - ale jak dodaje kredyty tak oprocentowane będą droższe.

- Nie spodziewajmy się, że ktoś nam zaproponuje jednoprocentowy, lub dwuprocentowy kredyt na 30 lat. Tak nie będzie. Za stałe odsetki trzeba zapłacić ubezpieczenie. Im dłuży będzie okres kredytu, tym wyższe będzie stałe oprocentowanie – wyjaśnia ekspert.

Raty będą stałe

Ale dzięki temu będziemy mieć pewność, że raty kredytu nie wzrosną.

- To jest bardzo sensowne, takie kredyty byłyby droższe, mówi się nawet o punkcie procentowym wyżej niż ze zmianą stopą oprocentowania. W Stanach Zjednoczonych taki kredyt to norma - tłumaczy Piotr Kuczyński główny analityk firmy Xelion.

Komisja Nadzoru Finansowego chce m.in. wprowadzić bankom limity, które ograniczyłyby liczbę udzielanych kredytów o zmiennej stopie.

Propozycje Komisji Nadzoru Finansowego trafiły do publicznych konsultacji. Nadzór chce też, żeby w przypadku kredytu na stałą stopę, okres w którym ona obowiązuje wynosił minimum 10 lat. Z danych KNF wynika, że obecnie tylko sześć banków oferuje kredyty ze stałym oprocentowaniem, ale zwykle stałe raty obowiązują przez kilka lat.

Justyna Golonko, abo