Belgia nie może podpisać CETA. Walonia nie rezygnuje ze sprzeciwu wobec umowy
Walonia odrzuca piątkowy termin wyznaczony na znalezienie porozumienia w sprawie unijno-kanadyjskiej umowy o wolnym handlu. Francuskojęzyczny region Belgii potwierdził swój sprzeciw wobec porozumienia co uniemożliwia jego podpisanie.
2016-10-19, 15:32
Posłuchaj
Belgia, której rząd federalny popiera umowę, nie może dać zielonego światła dla podpisania. Do piątku władze w Brukseli mają problem rozwiązać, bo wtedy europejscy przywódcy powinni oficjalnie zatwierdzić umowę w drugim dniu unijnego szczytu.
Powiązany Artykuł
![ceta 1200 pap.jpg](http://static.prsa.pl/images/e167b32c-8f88-4569-8d68-34886155e50b.jpg)
Jak Unia rozstrzygnie spór wokół umowy CETA?
Premier Walonii Paul Magnette powiedział, że nie będzie akceptował umowy pod presją czasu i że piątkowy termin jest nierealny. Dodał, że deklaracja, która ma interpretować zapisy umowy i zostanie do niej dołączona, nie rozwiewa wszystkich wątpliwości francuskojęzycznego regionu Belgii.
Ma być w niej zapewnienie, że umowa nie zmusi do prywatyzacji usług publicznych, nie doprowadzi do pogorszenia praw pracowniczych, w tym zmieniać zbiorowych układów pracy. Są gwarancje, że wysokie, unijne standardy żywnościowe i środowiskowe nie zostaną obniżone. Ale mimo to Walonia mówi na razie NIE, a Komisja Europejska niezmiennie przekonuje, że CETA to korzystna dla UE umowa.
"To przejrzysta umowa"
REKLAMA
- To jest najbardziej nowoczesna i przejrzysta umowa handlowa w historii, która jest ważna dla Unii Europejskiej. Źle by się stało gdyby została odrzucona i dlatego musimy znaleźć rozwiązanie - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Jyrki Katainen. Jeśli europejscy przywódcy na szczycie zaakceptują umowę zostanie ona podpisana przez unijnych liderów 27 października.
A później, po zatwierdzeniu przez Parlament Europejski część handlowa porozumienia będzie mogła wejść w życie. Część inwestycyjna może zacząć obowiązywać dopiero po ratyfikacji przez wszystkie kraje, czyli za kilka lat.
IAR/dcz
REKLAMA