Afera podkarpacka. Zakończyło się przesłuchanie b. szefa prokuratury w Rzeszowie

W katowickiej prokuraturze w środę wieczorem zakończyło się przesłuchanie Zbigniewa N. - b. szefa Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie i b. doradcy kilku ministrów sprawiedliwości. Postawiono mu zarzuty korupcyjne. Nie ma jeszcze decyzji czy wnosić do sądu o areszt.

2016-10-19, 21:44

Afera podkarpacka. Zakończyło się przesłuchanie b. szefa prokuratury w Rzeszowie
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Prokurator Ewa Bialik Rzecznik poinformowała, że Zbigniew N. usłyszał cztery zarzuty (IAR)
+
Dodaj do playlisty

N. - który jest dziś prokuratorem w stanie spoczynku - został zatrzymany we wtorek w Rzeszowie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Było to możliwe po decyzji sądu dyscyplinarnego dla prokuratorów, który tego dnia prawomocnie wyraził zgodę na zatrzymanie i aresztowanie prawnika. Już wcześniej, w osobnym postępowaniu, sąd dyscyplinarny prawomocnie uchylił Z. prokuratorski immunitet.

Po zatrzymaniu N. został przewieziony do śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej, który która bada część wątków afery podkarpackiej. Przedstawiono mu tam cztery zarzuty.

Według informacji rzeczniczki Prokuratury Krajowej prok. Ewy Bialik zarzuty dotyczą powoływania się na wpływy oraz pośredniczenia przy załatwianiu różnych spraw w instytucjach państwowych - w okresie od 2007 r. do połowy 2014 r. Łączna wartość zarzucanych N. łapówek to ok. 450 tys. zł.

W środę wieczorem prok. Bialik przekazała, że po zakończeniu przesłuchania N. katowiccy prokuratorzy zaczęli analizować zebrany materiał. Decyzja co do tego, czy występować do sądu o jego aresztowanie, czy zastosować inny, wolnościowy środek zapobiegawczy, ma zapaść w czwartek.

REKLAMA

W tym samym wątku afery podkarpackiej śląski wydział PK przedstawił już zarzuty b. prokurator apelacyjnej z Rzeszowa Annie H. Miało to miejsce w czerwcu, od tego czasu podejrzana jest w areszcie. Anna H. także jest podejrzana o cztery przestępstwa, za które może grozić kara do ośmiu lat więzienia.

Chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z zajmowaną funkcją, powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych oraz przedłożenie fałszywego zaświadczenia w celu uzyskania pożyczki, a także przekroczenie uprawnień i wpływanie na przebieg konkursu ogłoszonego w prokuraturze.

Podejrzana miała przyjąć od przedsiębiorcy z Leżajska korzyści majątkowe w kwocie ponad 170 tys. zł - w tym w postaci drogiego alkoholu i usług budowlanych - w zamian za podjęcie się załatwienia spraw w instytucjach państwowych. H. miała się dopuścić tych czynów między kwietniem 2009 r. a lipcem 2014 r. Prokuratorzy podają, że podstawą zarzutów są zeznania świadków, wyjaśnienia innych podejrzanych, a także treść zarejestrowanych rozmów telefonicznych.

Anna H., która na prokuratora apelacyjnego w Rzeszowie została powołana w grudniu 2007 r., w czerwcu br. została prawomocnie wydalona z zawodu prokuratorskiego.

REKLAMA

W listopadzie zeszłego roku katowicka prokuratura postawiła sześć zarzutów korupcyjnych b. posłowi PSL Janowi Buremu. Zdaniem śledczych, jako poseł i wiceminister skarbu przyjmował on wysokie korzyści majątkowe od co najmniej dwóch osób - które usłyszały już wcześniej zarzuty wręczania tych łapówek - za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych.

Później Bury usłyszał w katowickiej prokuraturze trzy kolejne zarzuty, dotyczące niezgodnego z prawem wpływania na obsadę stanowisk w Najwyższej Izbie Kontroli. W tym wątku PK chce przedstawić także zarzuty przekroczenia uprawnień prezesowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu. W czerwcu 2016 r. skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie mu immunitetu. To już druga próba uchylenia immunitetu Kwiatkowskiemu. W sprawie pierwszego wniosku Sejm poprzedniej kadencji nie zajął stanowiska.

Katowickie śledztwo toczy się od listopada 2013 r. po zawiadomieniu złożonym przez CBA. Początkowo wszczęto je pod kątem nadużycia uprawnień przez członków zarządu Elektrowni Kozienice i funkcjonariuszy publicznych w związku z postępowaniem przetargowym. Postępowanie ma jednak znacznie szerszy zakres. Do Katowic trafiły też niektóre wątki z postępowania toczącego się wcześniej w Warszawie.

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej