Wojciechowski próbował, ale nie wyszedł z cienia Bońka. "To było tylko napinanie się i lans"

- Po naszej stronie były konkretne propozycje, po drugiej tylko napinanie się i lans – skomentował w rozmowie z Polskim Radiem Zbigniew Boniek rozstrzygnięcia wyborów nowych władz PZPN.

2016-10-29, 11:13

Wojciechowski próbował, ale nie wyszedł z cienia Bońka. "To było tylko napinanie się i lans"

Posłuchaj

Ze Zbigniewem Bońkiem po wyborach nowych władz PZPN rozmawiał Tomasz Kowalczyk (PR1)
+
Dodaj do playlisty

Urzędujący sternik piłkarskiego związku zdecydowanie wygrał piątkowe wybory i przez kolejne cztery lata będzie rządził polskim futbolem. - Przewidywałem to, ale pokora nie pozwalała mi nic mówić. Byłem cicho, ale wiedziałem, że tych wyborów przegrać nie mogę, bo druga strona nie miała nic do zaoferowania - powiedział Boniek.

"

Zbigniew Boniek Piłka nożna to nie jest dom w którym nic nie trzeba robić. To jest dom, w którym czasem trzeba wymienić okna, coś dorobić, przestawić

Wyboru prezesa dokonało 118 delegatów. 60 z nich reprezentowało wojewódzkie związki piłki nożnej, a podział mandatów zależał od liczby klubów w danym okręgu. Boniek wygrał otrzymując 99 głosów, Wojciechowski uzyskał 16.

Wojciechowski tuż po decyzji delegatów dotyczącej sposobu głosowania (za pomocą maszynek), której nie popierał, zapowiedział, że nie będzie brał udziału w takiej formie wyborów i opuścił salę. Długo czekano na jego powrót, jednak prezes JW ostatecznie się na niej nie pojawił.

- Myślę, że to było zrobione specjalnie, pan Józef o niczym innym nie myślał podczas tego spotkania, tylko żeby było to głosowanie, że je przegra, aby zademonstrować brak demokracji - mówi stary-nowy prezes PZPN.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Zbigniew Boniek 1200.jpg
Wybory w PZPN. Michał Listkiewicz: Zbigniew Boniek nie zostawi po sobie spalonej ziemi

Boniek dodaje, że podczas spotkania patrząc na swojego kontrkandydata miał wrażenie, że jest on bardzo zmęczonym człowiekiem, a w środowisku do którego nie należy czuje się bardzo osamotniony. - Nie wiem czy to nie była taka strategia pana Wojciechowskiego, żeby zrobić trochę bałaganu - zastanawia się Boniek w rozmowie z Polskim Radiem.

60-letni Boniek, były znakomity piłkarz, 80-krotny reprezentant kraju, kierował PZPN od 2012 roku. Wcześniej był m.in. wiceprezesem. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy ze Zbuigniewem Bońkiem, prezesem PZPN.

(ah)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej