Kluby sejmowe zgłaszają poprawki do projektu ustawy "Za życiem"
Rządowy projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin "Za życiem" to pierwszy krok do całościowego wspierania rodzin zmagających się z chorobą dziecka – ocenia PiS. Projekt nie spełnia oczekiwań rodziców – uważa opozycja i składa poprawki.
2016-11-03, 21:03
Debata nad projektem rozpoczęła się w czwartek po południu. Przerwano ją by zrealizować punkt dot. wniosku o odwołanie minister edukacji Anny Zalewskiej. Izba wróci do debaty po tym punkcie.
Z informacji na stronie izby wynika, że na godzinę 22 w czwartek wyznaczono posiedzenie sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny, która ma rozpatrzyć poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania projektu ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin "Za życiem".
"Pierwszy krok ku realizacji "programu historycznego i nowatorskiego"
Urszula Rusecka Podstawowym celem projektu jest wsparcie kobiet, u których wystąpiły powikłania w czasie ciąży, doświadczyły niepowodzeń położniczych, a także zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu lub chorobę zagrażająca życiu dziecka
Projekt o wsparciu kobiet w ciąży "Za życiem" to pierwszy krok do całościowego programu wspierającego rodziny zmagające się z chorobą dziecka - podkreślała posłanka PiS Urszula Rusecka. - Podstawowym celem projektu jest wsparcie kobiet, u których wystąpiły powikłania w czasie ciąży, doświadczyły niepowodzeń położniczych, a także zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu lub chorobę zagrażająca życiu dziecka - mówiła.
Dodała, że to pierwszy krok ku realizacji "programu historycznego i nowatorskiego", gwarantującego rodzinom w trudnej sytuacji poczucie bezpieczeństwa i wsparcie państwa.
REKLAMA
Posłanka przypominała, że projekt zakłada m.in. jednorazową wypłatę - 4 tys. zł, która ma być pierwszą pomocą dla tych rodzin, które spotkają się "z ciężką informacją" o chorobie dziecka. Apelowała o działania poza podziałami.
"To tylko zadośćuczynienie i rekompensata"
Marzena Okła-Drewnowicz Rodzicom wychowującym dzieci niepełnosprawne zależy na kompleksowej, rzetelnej pomocy
Marzena Okła-Drewnowicz (PO) mówiła, że rodzicom wychowującym dzieci niepełnosprawne nie zależy na pośpiechu i bylejakości. - Rodzicom wychowującym dzieci niepełnosprawne zależy na kompleksowej, rzetelnej pomocy – przekonywała.
Jej zdaniem, rodzice dzieci niepełnosprawnych oczekiwali zupełnie innej pomocy niż ta, którą zaproponowano w projekcie. Jak mówiła, projekt procedowany jest w pośpiechu. - Tu nie chodzi o pomoc, chodzi o to, żeby projekt był zadośćuczynieniem tylko i wyłącznie dla organizacji "pro-life", które zgłosiły projekt całkowicie zakazujący aborcji. To tylko zadośćuczynienie i rekompensata, nic więcej, bo nawet nie zagłuszenie własnego sumienia – powiedziała.
Wskazywała, że regulacja różnicuje świadczenia w zależności od momentu, kiedy niepełnosprawność powstała. Dodała, że PO chce pracować nad ustawą tak, by była sprawiedliwa. - Skoro dajecie 4 tys. zł kobietom, u których stwierdzono, że noszą w sobie chore dziecko lub w trakcie porodu staje się chore, to dajcie tym, które opiekują się dzieckiem chorym, a ich choroba i niepełnosprawność ujawniły się później - powiedziała. Zapowiedziała, że PO składa taką poprawkę.
REKLAMA
Kolejna poprawka, jak dodała, dotyczy skreślenia zapisu o tym, że 4 tys. zł będzie przysługiwać za urodzenie żywego dziecka.
"Projekt rozczarował osoby niepełnosprawne i ich rodziców"
W ocenie Kukiz’15 projekt to kompletny brak zrozumienia i empatii oraz czysty zabieg PR-owy. Zdaniem posłanki Agnieszki Ścigaj, projekt rozczarował osoby niepełnosprawne i ich rodziców.
- Jeśli kobieta dowiaduje się, że ma urodzić dziecko niepełnosprawne, to na pewno się nie obawia w pierwszej kolejności tego, że nie będzie stać jej na wózek czy łóżeczko, a 4 tys. zł to chyba na to jej wystarczą tylko. Boi się, że będzie musiała patrzeć przez całe życie na to, jak jej dziecko cierpi, bo nie będzie jej stać na rehabilitację – powiedziała.
Ścigaj zarzuciła, że różnicuje wsparcie dla opiekunów osób niepełnosprawnych ze względu na to, kiedy ta niepełnosprawność powstała. - Jednym każecie żyć za 520 zł, innym za 1300 zł. Dodam, że żadna z tych kwot w ogóle nie zapewnia żadnego kryterium minimum egzystencji – zwróciła uwagę posłanka Kukiz’15.
REKLAMA
Zauważyła też, że kwota 70 mln zł przewidziana w ustawie "Za życiem" jest niewielka w porównaniu z tym, co na rehabilitację i leczenie przeznaczają w ramach 1 proc. podatku obywatele. Za najbardziej wartościowy punkt projektu Ścigaj uznała zapis, który zobowiązuje rząd, by do końca roku przyjął program kompleksowego wsparcia dla rodzin "Za życiem".
- Pani premier, po prostu czekamy – zakończyła Ścigaj.
Joanna Augustynowska Ta ustawa nie rozwiązuje systemowych problemów rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi
Nowoczesna krytyczna
W ocenie Nowoczesnej, rządowy to zła propozycja, procedowana niezgodnie z procedurą legislacyjną. - Ta ustawa rzuca ochłap i jałmużnę - mówiła Joanna Augustynowska (N). - Trzeba powiedzieć wszystkim obywatelom i wszystkim matkom, czego dotyczy ta ustawa (...). Ta ustawa nie rozwiązuje systemowych problemów rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Ta ustawa jest tylko wyrazem waszego protestu, waszego uporu ideologicznego, który próbujecie narzucić polskim kobietom - powiedziała Augustynowska.
Joanna Augustynowska Ta ustawa jest tylko wyrazem waszego protestu, waszego uporu ideologicznego, który próbujecie narzucić polskim kobietom
- Wystraszyliście się "czarnego poniedziałku" i dzisiaj próbujecie podrzucić niezgodnie z procedurą legislacyjną, (...) bez konsultacji - jest to projekt rządowy, a nie ustaliliście tych przepisów z nikim - dodała.
REKLAMA
Stwierdziła, że nie wierzy, iż "czterema tysiącami" rząd będzie w stanie "zamknąć usta kobietom". Dodała, że "ustawa jest zła" i w większości kopiuje przepisy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, które "nie działają, bo służba zdrowia nie działa".
- To jest zwykła łapówka - oceniła.
Poprawki zaproponowane przez PSL
PSL chce, żeby oprócz zasiłku z programu "Rodzina 500+", był także zasiłek rehabilitacyjny w wysokości 500 zł dla każdego niepełnosprawnego dziecka. Gdy premier zapowiedziała wsparcie rodzin, wszyscy się cieszyli, ale - jak mówiła Andżelika Możdżanowska (PSL) - sprawa potrzebuje systemowych rozwiązań.
Andżelika Możdżanowska O wiele bardziej pomoglibyśmy tym rodzicom, gdyby to wsparcie wypłacane było co miesiąc, a nie tylko raz po urodzeniu
- Jesteśmy za tym, aby pomagać grupie rodziców, ale nie obrażajmy ich, licząc na to, że przyznanie ustawą 4 tys. złotych będzie rzeczywiście pomocą - powiedziała Możdżanowska.
REKLAMA
- O wiele bardziej pomoglibyśmy tym rodzicom, gdyby to wsparcie wypłacane było co miesiąc, a nie tylko raz po urodzeniu - powiedziała. - Polski rząd jest zobowiązany do tego, aby wspierać wszystkie dzieci niepełnosprawne. Cztery tysiące złotych to nie jest wsparcie, to jałmużna - powiedziała posłanka PSL.
Rząd chce przyjąć program do końca roku
Przed posiedzeniem komisji minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska powiedziała, że procedowany dziś projekt to pierwszy krok w kierunku przygotowania kompleksowego programu, który Rada Ministrów chce przyjąć do końca roku.
TVP Info
- Mamy świadomość, że podjęliśmy się niezwykle trudnego zadania - powiedziała minister Elżbieta Rafalska. Dodała, że projekt ustawy "Za życiem" tworzy ramy prawne, które umożliwią podjęcie wielu działań.
Projekt ustawy zobowiązuje rząd do przyjęcia całego programu do końca roku. Jeszcze nie wiadomo, ile będzie on kosztował. Minister Elżbieta Rafalska zapewniła jednak, że środki finansowe na ten cel są zabezpieczone w budżecie państwa.
Założenia projektu PiS ustawy "Za życiem":
- Z tytułu urodzenia się żywego dziecka z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu przysługiwać ma jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. złotych.
REKLAMA
- Świadczenie ma przysługiwać matce lub ojcu dziecka, opiekunowi prawnemu albo opiekunowi faktycznemu dziecka bez względu na dochód.
- Ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu stwierdzać będzie w zaświadczeniu lekarz posiadający specjalizację II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie: położnictwa i ginekologii, perinatologii lub neonatologii.
- Wsparcie dla rodzin oraz kobiet w ciąży ma być realizowane przez zapewnienie dostępu do informacji w zakresie rozwiązań wspierających oraz przez dostęp do diagnostyki prenatalnej i zapewnienie możliwości przeprowadzenia porodu w szpitalu III stopnia referencyjności.
- Ułatwiony będzie dostęp do wielu świadczeń i usług zdrowotnych, między innymi do opieki psychologicznej na każdym etapie i opieki hospicyjnej.
REKLAMA
- Projekt gwarantuje kobietom w ciąży oraz dzieciom z ciężkimi chorobami, prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach.
iz
REKLAMA