Eliminacje mistrzostw Europy 2018: szczypiorniści grają w Rumunii. Czas na rehabilitację
Po fatalnym początku eliminacji do mistrzostw Europy w piłce ręcznej czas na rehabilitację naszych szczypiornistów w Rumunii. Wieczorem w Klużu-Napoce podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają z Rumunami.
2016-11-06, 07:19
Posłuchaj
Polscy piłkarze ręczni zagrają w niedzielę na wyjeździe z Rumunią w swoim drugim meczu grupy B eliminacji mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w 2018 roku w Chorwacji. Spotkanie odbędzie się w Klużu-Napoce. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozpoczęli zmagania od porażki z Serbami 32:37, a Rumunia sensacyjnie wygrała z Białorusią 26:23.
Były reprezentant Polski, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Montrealu (1976), a obecnie wiceprezes ZPRP ds. szkolenia Zygfryd Kuchta podkreśla, że mecze wyjazdowe nie należą do najłatwiejszych, ale doświadczeni zawodnicy powinni sobie z tym poradzić.
- Zespół gospodarzy czuje się pewniej. Ale czy to ma wpływ na naszych zawodników? To piłkarze ręczni, którzy brali udział w dużych imprezach, przed różną publicznością - zaznaczył Kuchta.
Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej w 2018 roku zorganizuje zakochana w szczypiorniaku Chorwacja. Oprócz Serbów i Rumunów rywalami biało-czerwonych są Białorusini. Awansują po dwie drużyny i najlepsza z trzeciego miejsca ze wszystkich siedmiu grup eliminacyjnych. Polska do tej pory ośmiokrotnie wystąpiła w ME. Nigdy nie była na podium, najlepszy wynik to czwarte miejsce w 2010 roku.
kbc