Sprawa Nangar Khel. "To był wypadek"
W sierpniu 2007 roku polscy żołnierze ostrzelali z moździerzy wioskę Nangar Khel w Afganistanie, w której byli cywile. Zginęło 6 osób, a 3 zostały ciężko ranne. – To był absolutnie wypadek, który się zdarzył na wojnie, bardzo nieszczęśliwy, tragiczny, z udziałem osób niewinnych – mówiła w audycji Kulisy Spraw Edyta Żemła, dziennikarka zajmująca się tematami wojskowymi.
2016-11-10, 20:21
Posłuchaj
Przez lata toczył się spór, czy wydarzenia były przypadkowe, czy było to działanie odwetowe. Żołnierzom postawiono zarzut zbrodni wojennej. – Zarzut był niewiarygodny i kuriozalny. Myślę, że połowa naszego społeczeństwa odwróciła się od wojska polskiego – mówiła Żemła.
Jak oceniała, błędem były przede wszystkim pierwsze zeznania, kiedy żołnierze przyznali, że w wiosce byli Talibowie. - Na początku skłamali, ale się wycofali. Młyny systemu zaczęły się jednak ruszać – wskazywała dziennikarka.
Sąd ocenił, że żołnierze nie zabili świadomie. Część zarzutów jednak się utrzymała – m.in. nieostrożne obchodzenie się z bronią czy nieprecyzyjne wykonywanie rozkazów. Edyta Żemła oceniła, że "sędziom i prokuratorom łatwo wyrokować o sytuacji wojennej, natomiast nigdy tam nie byli i nie tyrali z żołnierzami na 10-dniowym patrolu".
Więcej o wydarzeniach z Afganistanu będzie można przeczytać w książce dziennikarki, która ukaże się w przyszłym roku.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Michał Majewski.
Polskie Radio 24/ip/tj
Kulisy Spraw w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
___________________
Data emisji: 10.11.2016
Godzina emisji: 20:09
REKLAMA
REKLAMA