El. MŚ 2018: Rumunia - Polska. Dzień Niepodległości dniem triumfu? Polskie orły dostaną skrzydeł w tym szczególnym dniu?
W piątek wieczorem polscy piłkarze po raz ostatni w tym roku wystąpią w meczu o punkty. W Bukareszcie zmierzą się z Rumunią w eliminacjach mistrzostw świata.
2016-11-11, 14:30
Posłuchaj
Jakub Błaszczykowski przed meczem z Rumunią (IAR)
Dodaj do playlisty
Na transmisję meczu Rumunia - Polska zapraszamy do radiowej Jedynki. Na stanowisku komentatorskim na stadionie w Bukareszcie będzie Andrzej Janisz.
Zwycięstwo może dać im prowadzenie w grupie E.
Powiązany Artykuł
Z tą Rumunią nie mielibyśmy szans
Bezpieczeństwa będzie strzec 10 000 policjantów i stewardów, na stadionie spodziewanych jest około 50 tysięcy widzów, w tym trzy tysiące z Polski.
Podopieczni Adama Nawałki są pewni siebie, choć też ostrożni w swoich wypowiedziach.
- Mamy teraz duży potencjał. Znamy jednak swoje mankamenty i pracujemy, żeby je wyeliminować. Nie znam drużyny, która jest perfekcyjna. Jestem przekonany o naszej wartości, ale jednocześnie doceniamy klasę rywala. Na Euro 2016 Rumuni pokazali, że tworzą zgrany kolektyw i potrafią wyprowadzać groźne kontrataki – powiedział Jakub Błaszczykowski.
TVP Sport
Bezlitosne są za to statystyki. Reprezentacja Polski nie wygrała w Bukareszcie z Rumunią od... 1932 roku.
- To zdyscyplinowany taktycznie zespół. Przypominam sobie naszą porażkę w Warszawie 0:1 (14 listopada 2009 - przyp. red.). Jesteśmy jednak inną drużyną. Jesteśmy przekonani o własnych atutach. Fakt, że dawno polska reprezentacja nie wygrała z Rumunią w Bukareszcie dodatkowo nas motywuje. Poza tym 11 listopada to dla nas bardzo ważna data. Jednak każdy mecz z orzełkiem jest dla nas wyjątkowym dniem – podkreślił Błaszczykowski.
Kuba Błaszczykowski Mamy teraz duży potencjał. Znamy jednak swoje mankamenty i pracujemy, żeby je wyeliminować
Rumunia po trzech kolejkach eliminacji ma pięć punktów. Do prowadzącej w grupie E Czarnogóry oraz Polski traci dwa. Według rumuńskiej prasy porażka w piątkowym spotkaniu może kosztować trenera gospodarzy Christopha Dauma utratę pracy.
- A jeżeli wygramy, to zapewnię sobie kontrakt na 10 lat? – zapytał z uśmiechem niemiecki szkoleniowiec.
REKLAMA
TVP Sport
Początek spotkania o 20.45.
(ah)
REKLAMA