Kolumbia: drugie porozumienie pokojowe podpisane

Nowy dokument podpisano w Bogocie z udziałem 800 zaproszonych osób. Oprócz sygnatariuszy porozumienia, byli to między innymi członkowie korpusu dyplomatycznego, byli prezydenci, sędziowie, parlamentarzyści i dziennikarze. Dzisiejsze porozumienie wprowadza około 50 zmian w porównaniu z poprzednim.

Porozumienie z 26 września, kończące ponad 50-letnią wojnę domową, zostało potem odrzucone w referendum niewielką większością głosów. Mimo to kilka dni później prezydent Santos otrzymał za nie Pokojową Nagrodę Nobla.

REKLAMA

Smutek i radość w Kolumbii. W referendum odrzucono porozumienie kończące wojnę domową. Źródło: x-news/Ruptly

Juan Manuel Santos Najlepsza i najbardziej zasadna droga do zatwierdzenia tego porozumienia wiedzie przez Kongres

Nowe porozumienie nie zostanie poddane pod referendum, ale trafi do parlamentu. – Jest jasne, że najlepsza i najbardziej zasadna droga do zatwierdzenia tego porozumienia wiedzie przez Kongres, który reprezentuje wszystkie polityczne wizje od lewej do prawej strony – mówił we wczorajszym wystąpieniu telewizyjnym prezydent Juan Manuel Santos.

Opozycja wciąż nie chce porozumienia z FARC

Opozycja, która krytykowała wcześniejszy dokument, nadal sprzeciwia się porozumieniu z partyzantami z FARC. Były prezydent Kolumbii, a dzisiaj senator i najgłośniejszy krytyk porozumienia Alvaro Uribe uważa, że dawni przestępcy nie zostaną w ten sposób ukarani. “W ciągu roku FARC mógłby wystawić kandydatów na prezydenta i do Kongresu, nie płacąc żadnej ceny za popełnione przestępstwa” - mówił Uribe.

REKLAMA

Wojna partyzancka FARC z rządem Kolumbii trwała od 1964 roku. Kosztowała życie 220 tysięcy osób i doprowadziła bogate w zasoby naturalne państwo na skraj bankructwa. Miliony osób uciekły z domów, a tysiące zaginęły bez wieści.

dad